Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-07-2014, 22:06   #501
vanadu
 
Reputacja: 1 vanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znany
Sytuacja była gorzej niż zła. Ta brama powinna była wytrzymać DO przyjścia trolla a nie paść tak szybko. No i nikt nie podpalił oliwy. Znaczna część jego ludzi leżała i w ogóle sytuacja nie wyglądała najlepiej. Pheh, no i zostawała wywerna. Rosseti usiłował wymyślić pośpiesznie jakiś sensowny plan, tnąc na odwal się przebiegającego orka. Jak ten kretyn prześliznął się pod trollem? I po co do kurwy nędzy. Pablito ledwo utrzymując kuszę posłał bełt w nogę trolla. To przesunęło zębatki mózgu tileańczyka na właściwe tory. -Dźgać skurwysyna po nogach, awanti krzyknął, wyrywając pikę jednego ze swych kompatres i to właśnie czyniąc.
 
vanadu jest offline