Opowieść o spotkaniu z duchem bez wątpienia była ciekawa, ale takich, co widywali duchy, często spotykały kose spojrzenia. Albo i co więcej.
- Co mam po ludziach z pyskiem biegać i rozpowiadać, com widział. - Randulf wzruszył ramionami. - W końcu to nie moja sprawa, a krzywdy nijakiej nikomu to nie czyni.
- Ale, mimo wszystko, warto by wiedzieć, czego ta zemsta ma dotyczyć. I jaki ma to związek z owymi dziećmi. I z samą Alicią.
Przyklęknął przy dziewczynce.
- Alicio - poprosił - może jednak opowiesz, o co w tym wszystkim chodzi? Może uda się nam pomóc i tobie, i innym dzieciom? Ocalić je przed strasznym losem? |