Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-07-2014, 19:42   #38
Cattus
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Myślałem że temat już leży na desce, ale z tego co widzę, gdyby mu zagrali podskoczył by jeszcze.

No to gra muzyka.

Ehh.. ten kitajski miecz. Tak, jest to warhammerowy odpowiednik katany, a jego przekoksanie wywodzi się raczej z legendy którą obrósł przez lata i popkultury niż jakiegoś tam uwielbienia autora. Choć nie wykluczam niczego.

Zgadzam się z Tobą, Asmodian.

Co do precyzyjności... precyzyjny to jest szermierz. Ale to takie moje czepialstwo. Może zostać że precyzyjna w sumie. W końcu włada się nią oburącz. Ale też nie do końca bo jest dość ciężka jak na swoją długość.
Precyzyjny kontekstowo też przypisał bym długiemu mieczowi przy halfswording'u (jest jakieś inne polskie określenie tej techniki poza półmieczem?) Do tego właśnie to służyło, żeby precyzyjnie dziabnąć kogoś w luki w pancerzu, wizjer przyłbicy albo wyprawiać inne zapasy i cuda na kiju.
Halfswording też załatwia sprawę długości broni w ciasnych pomieszczeniach, korytarzach. Jeśli nie całkowicie to przynajmniej częściowo i dalej taka walka może być skuteczna. Czasem może być to po prostu konieczność.

Katana przebijająca nie jest. (jak z tym kitajcem to nie wiem, ale jeśli wygląda tak samo jak katana to też nie przebija za dobrze). A to ze względu na kształt sztychu. Co nie znaczy że nie da się nią wykonywać pchnięć. Po prostu nie jest do tego wyspecjalizowana tak jak przykładowo, przywołany wcześniej rapier.

Sztych późnego miecza europejskiego. Powstał on w celu walki z ubrankiem tego pana co trzyma miecza. Czasem nawet nie trzeba było rozerwać kółek kolczugi żeby już dziabnąć atakowanego. Zależy od miecza i tego jak ciasny jest splot w kolczudze.
Czyli długi miecz jest przebijający?! hehehe Oczywiście to kwestia konkretnego modelu czy sztych wygląda jak szpila, czy jest bardziej zaokrąglony.

A może można by w naszej mechanice przypisać cechę przebijający długiemu mieczowi najlepszej jakości? Jako że zrobienie takiej szpili mogło by wymagać większego kunsztu niż bardziej zaokrąglona końcówka?

Sztych katany. Jakiej by katany nie wziąć pod uwagę. Czy wczesnej, czy późnej to wszystkie mają mniej więcej ten sam kształt. Sztych jest dość "zaokrąglony" i jasnym jest że nie był stworzony specjalnie do przebijania.
Nie był bo nie musiał. W Japonii nie mieli za wiele rudy żelaza, a co za tym idzie materiału do produkcji stali, pancerzy, kolczug i co tam kowalowi do głowy nie przyjdzie. A skoro nie było kolczug (w europejskim wydaniu) to nie trzeba było się przystosowywać do ich przebijania.
Stąd też problem stosunkowo niskiej jakości materiału na katany. Hartowano tylko ostrze (tylko ta falka wzdłuż krawędzi jest z wysokiej jakości stali i ją hartowano). Jeśli zgięli byśmy katanę na kolanie to pozostanie ona wygięta! Przynajmniej te zabytkowe bo chyba w XIX w zaczęto sprowadzać na ich wyspę europejską stal i wykorzystywać ją do produkcji broni, co na dobre im wyszło ale było już o wiele za późno żeby katana ewoluowała.

Co do przebijania. Zwalczanie zbroi za pomocą miecz nie należy do najskuteczniejszych... Miecze nie służyły do tego. Tylko orangutan rąbał by po zbroi. Płyta broni całkowicie przed mieczem i atakowany śledź może nawet nie poczuć walnięcia w puchę. Nic nie zrobisz, nawet nie jesteś w stanie jej przebić, bo jak byś spróbował to po prostu się ześlizgniesz albo ukruszysz sztych. I koniec. Jakiej by jakości miecz nie był. Do tego służyły inne bronie (przeciwpancerne )
A jeśli chodzi o kolczugę to chroni przed cięciami. Natomiast można ją spenetrować szpikulcem. Wejdzie to między kółka i rozegnie albo rozerwie je jeśli są nitowane. Nie chroni też zupełnie przed uderzeniem dlatego też używa się jej razem z przeszwą albo czymkolwiek pod spodem. Co komu po tym że cios nie rozciął mu ręki skoro ją złamał?

Jeszcze ma tam S+1 i w sumie czemu nie? Katana (Kitajski miecz) pomimo że stosunkowo krótka to dość masywna i przystosowana do cięć. I robi to naprawdę dobrze więc niech se ma to S+1.

***

No dobrze, a teraz czas na pytanie czy katana to miecz czy może jednak bardziej szabla.
Jak katana wygląda każdy wie.

- jednosieczna
- wygięta

Ale czy to już wystarczy żeby nazwać ją szablą? W sumie czemu nie? Jeśli spojrzeć by np. na brytyjskie, kawaleryjskie szable to spora część z nich jest wygięta dość symbolicznie. A dalej zwane są szablami. Ale czy wygięcie i jednosieczność (europejskie szable mają pióro, czyli nie są już jednosieczne? ) determinują już przynależność do konkretnej grupy?

Nie bawmy się tu, jak w parlamencie europejskim w krzywiznę banana/ogórka/szabli. Szable zależnie od regionu i czasu były od mega wygiętych jak shamshiry po prawie proste jak u herbatników. Chyba wszyscy się zgodzimy że stopień wygięcia jako argument odpada w przedbiegach.

Campo Viejo - wielkie dzięki za przywołanie przykładu i podsycenie dalszej dyskusji.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.

Ostatnio edytowane przez Cattus : 07-07-2014 o 19:45.
Cattus jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem