Campo Viejo - Poniekąd się z tobą zgodzę. Fantasy to fantasy.
Ale prawa rządzące materialnym światem, przynajmniej te podstawowe muszą się zgadzać z tym co znamy. Przynajmniej w settingu WH, bo jakiś dziwaczny plan z D&D to faktycznie może być totalny "kosmos".
I już na początku wywalmy z dyskusji magię bo to zupełnie inna kwestia jest, no i rozmawialiśmy o nieumagicznionej broni.
Nie można powiedzieć że grawitacja jest inna bo dopiero by doszło do jakiegoś wypaczenia. I jak tu gracz ma używać broni miotanej skoro nie zna fizycznie zasad tyczących się jego postaci? Albo ocenić czy przeskoczy z dachu na dach? Z anatomią podobnie. Nie możemy poprzesuwać organów bo się zrobi burdel w walce (z fantastycznymi stworami można już szaleć ale też dobrze żeby była w tym logika). Albo okaże się nagle że ludzie mogą krzyżować się z końmi. Puff.. i tak powstał centaur! :P
Dlatego uważam że nasze odważniki i miarki są istotne.
Co do mechaniki to akceptuje ją i zdaje sobie sprawę że ma swoje wady. Nie ma idealnej mechaniki i nigdy nie będzie. Ale takie świry jak my, którzy lubią "czuć" realizm w walce bronią białą, którą radośnie tłuczemy się po łbach w realu mogą odczuwać potrzebę dopowiedzenia pewnych rzeczy które nie zostały ujęte w podręczniku. Dlatego dywagujemy sobie tutaj jak by lepiej oddać pewne szczegóły i niuanse, a nawet od czasu do czasu rzucimy jakimś argumentem. :P
No i nie potrzebujemy zmiany systemu na czysto historyczny bo okaże się jeszcze że brakuje nam tam tego niematerialnego pierwiastka i znowu będzie to samo co tu tylko w drugą stronę.