Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-07-2014, 23:02   #25
Demoon
 
Demoon's Avatar
 
Reputacja: 1 Demoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodze
Elf spokojnie, w ciszy przeżuwał kolejne kęsy śniadania. Jakkolwiek wspaniałe jednak nie było, to odczucia smakowe Grima nie różniły się zbytnio od tych, które uzyskałby po zjedzeniu podeszwy. Kac doskwierał, choć nie było tak źle, jak sam elf przypuszczał. Głowa na dobrą sprawę nie bolała, jedynie męczyło go okropne pragnienie, a poza tym doskwierało mu tylko ogólnie niedo... Spanie.

Po posiłku i wyjściu na powietrze poczuł się znacznie lepiej. Nie można tego było nazywać entuzjazmem, jednak Maas Mourria zdecydowanie nie ociągał się w podróży. Chciał jak najprędzej dotrzeć do Mousillon, żeby skonfrontować opowieści o tym uroczym zakątku z rzeczywistością. Nawet gdyby okazały się prawdą, to cel podróży miał jeszcze jedną, przeogromną zaletę. Brak towarzystwa mości rycerza, którego to elf miał już zdecydowanie dosyć.
Nigdy się nawet nie domyślał, że obecność milczącej persony może tak znacząco wpływać na ogólne nastroje grupy osób.

Książę na pewno rzucił ciekawe światło na sprawę, jednak jego patetyczne wypowiedzi z lekka zemdliły Grima. Zdawałoby się, że z tego towarzystwa najprzyjemniejszy w obyciu byłby sam Guido le Beau...

Tym razem inicjatywę w rozmowie przejęli inni. Elf był im za to bardzo wdzięczny - do tej pory większość się z tym nie wychylała, a Maas był dziś wyjątkowo nietowarzyski.
Torsten dopytał o istotne szczegóły. Za to Berwik... Chyba się rozmarzył w czasie snucia domyśleń o aktualnych poczynaniach poszukiwanego złoczyńcy. Kraj bezprawia... Grim uśmiechnął się pod nosem. Torsten, Berwik - im by to było bardzo na rękę. Elf musiał także sam przed sobą przyznać, że jemu też by to odpowiadało.
Jednak to były ciągle gdybania. Maas znał Bretończyków i ich tendencje do demonizowania. To tylko podsycało jego ciekawość i chęć do poznania pogrążonego w infamii Mousillon.
 

Ostatnio edytowane przez Demoon : 08-07-2014 o 23:05.
Demoon jest offline