Søren spojrzał na nieporadną dziewkę. - Musisz bardziej uważać. Wokół pełno odmieńców i innych... - wskazał trzymaną w ręku strzałą na zarośla, gdzie poleźli pozostali. - Przewiąż stopę, usztywnij. - Poradził. - Pewnie znasz się na tym bardziej, niż ja. - Dodał, wracając do obserwacji traktu i kopalni. Jeśli wylezie na nich jakaś niezauważona w zamieszaniu grupa wyznawców Mrocznych Potęg będą zgubieni.
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |