Walka trwała. Oswald rąbnął dzika mieczem w głowę, aż zadzwoniło. Efekt był powalający. Zwierzę, zalane krwią z rozoranego czoła zatoczyło się i chwiejnie opuściło pole walki. Gunther i Druga tym razem nie mieli szczęścia – ich ataki okazały się zupełnie chybione. Co innego Balin. Kapłan, zachęcany przez Brauna do walki podniósł leżący u jego stóp topór i od dołu wciął się w przednią nogę odyńca. Cios zadany ranioną ręką nie był zbyt silny, ale wystarczył żeby zwierzę straciło ochotę do dalszej walki. Na polu bitwy pozostał jeden odyniec – ten, z którym walczył kislevski krasnolud. Drudze udało się znowu uniknąć wielkich kłów mierzących w jego brzuch.
Z tyłu Rose opatrywała swoją kostkę. Zupełnie ignorując toczącą się za jej plecami walkę, obwiązywała i usztywniała stopę. Powoli zaczął pojawiać się obrzęk. Dziewczyna wiedziała, że uraz będzie bolesny, ale użyła całej dostępnej sobie wiedzy, aby zminimalizować ból. Już sama świadomość, że sobie pomogła, przynosiła ulgę.
A Søren nadal stał na ścieżce, z strzałą na cięciwie i czekał na mutantów, którzy jednak nie nadchodzili. Wyglądało na to, że okolica jest pusta. Najwidoczniej wszyscy mutanci, którzy zmierzali do kopalni, zniknęli w czeluściach góry.
Oswald – inicjatywa 40+9=49
Gunther – inicjatywa 37+4=41
Oswald – WW [50+43+10-41=62%] 60, sukces! Obrażenia 3+4-4-1=2 [lekko ranny]
Dzik – ODP 33, sukces!
Dzik – SW [+20] 39, porażka
Gunther – WW [50+51-41=60%] 50, sukces! Obrażenia 5+3-4-1=3 [lekko ranny]
Dzik – ODP 75, porażka [-5 do testów]
Dzik – SW [+10-5] 12, sukces!
Druga – WW [50+46-41=55%] 70, porażka
Balin – WW [50+56+10-10-41=65%] 62, sukces! Obrażenia 3+3-4-1=1 [lekko ranny]
Dzik – ODP 04, sukces!
Dzik – SW [+10] 94, porażka
Dzik – WW [50+41-66=25%] 85, porażka
Rose – leczenie 11, sukces! +2 ŻYW