Troll zakończył żywot, nim Laura dokończyła taniec ze swoim orkiem. Z przyjemnością obserwowała jak olbrzymia bestia umiera, a jej cielsko pada na ziemię przy akompaniamencie donośnego hurgotu. Zyskała chwilę na złapanie oddechu, tak potrzebną i wyczekiwaną od dłuższego czasu. Rękawem szaty przetarła mokre od potu i juchy czoło, rozglądając się średnio przytomnie po dziedzińcu. Gdzie by nie spojrzała obraz wyglądał tak samo - masowa potyczka w której ciężko było stwierdzić która strona zyskuje przewagę...choć rozsądek podpowiadał złośliwie, że przy takiej masie mięsa pewno zieloni dzierżą bitewną pałeczkę zwycięstwa.
Naraz z nieba spadł olbrzymi cień, przysłaniając na moment gwiazdy. Kobieta zdążyła odwrócić się akurat, gdy dwa potwory lądowały na bruku.
Nawet nie wiedziała jak nazwać większego - nigdy czegoś takiego nie widziała.
__________________ Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena
Ostatnio edytowane przez Zombianna : 21-07-2014 o 05:25.
|