Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-07-2014, 16:59   #42
Erissa
 
Erissa's Avatar
 
Reputacja: 1 Erissa ma wspaniałą reputacjęErissa ma wspaniałą reputacjęErissa ma wspaniałą reputacjęErissa ma wspaniałą reputacjęErissa ma wspaniałą reputacjęErissa ma wspaniałą reputacjęErissa ma wspaniałą reputacjęErissa ma wspaniałą reputacjęErissa ma wspaniałą reputacjęErissa ma wspaniałą reputacjęErissa ma wspaniałą reputację
Kolejne kęsy znikały w jej ustach, gdy powoli jadła kolację słuchając wszystkiego co działo się w sali
- Złotooki elficki książę? - uśmiechnęła się lekko i cicho zaśmiała – To prawda, nie da się zaprzeczyć, że inne patałachy są niczym przy naszym młodym paniczu – dolała wina sobie i AncarowiW takim razie trzeba mi będzie znaleźć się w opałach, by książę mógł działać, a sądząc po tym jak zapowiada się ta przygoda okazja będzie niejedna – stuknęła się z nim kielichem i wróciła uwagą do kwestii spornej ich wyprawy
- Dobrze chłopak prawi. Jesteśmy zmęczeni, senni po długiej podróży. Odpoczniemy i wtedy wszystko przedyskutujemy w swoich pokojach. Na osobności – stwierdziła kładąc nacisk szczególnie na ostatnie słowa.
Nie uważała, by gdybanie w obecności księcia i ewentualnej kryjącej się za drzwiami służby było na miejscu, szczególnie, że czarnoksiężnik mógł mieć szpicla. Tutaj powinni zachować ich największy atut: zaskoczenie, a przekonała się już, że lepiej nie ufać nikomu spoza rodziny, czyli jej obecnej kompanii.
- Jeśli nikomu to nie przeszkadza może dokończymy kolację i udamy się na spoczynek? - zaproponowała
 
__________________
"Wczoraj wieczór myślałem o ratowaniu świata. Dziś rano o ratowaniu ludzkości. Ale cóż, trzeba mierzyć siły na zamiary. I ratować to, co można."
A. Sapkowski
Erissa jest offline