Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-07-2014, 21:51   #98
Cattus
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Po słowach Antona, Oswald odwrócił się do Helmuta. - A więc nie zatrzymuję Pana. W nocy będziemy musieli sami sobie poradzić. Szerokiej drogi. Wzniósł stary kufel do góry i dopił resztkę piwa, po czym ruszył za Antonem w stronę szynkwasu i oddał mu puste naczynie.

Mówił już znacznie ciszej. Nie chciał żeby ktoś się niepotrzebnie przysłuchiwał.
- Wiem, nie chciałem sprawiać kłopotów, a za piwo dziękuję. Zamyślił się na chwilę. - Ludzie potrzebują bohaterów w mrocznych czasach, to fakt. Ale zbyt bezczelne kłamstwa... po prostu nie godzi się tak łgać. Co innego jakby wychwalał jakiegoś bohatera pokonującego bestyje w imperium i ratującego ludzi. Pomimo że mówił by niemalże to samo, to jakoś inaczej bym na to spojrzał. Jeszcze się nauczy i wyłudzać pieniądz zacznie od ludzi pracy za tą swoją "ochronę". Zakończył kiwając lekko głową.

- Oczywiście że jedna izba nam wystarczy. Chyba już wszyscy przywykliśmy do nocowania pod gołym niebem, a siennik z dachem nad nim zdawać się może luksusem. Pewno teraz tam się udamy. Odpocząć trzeba bo długa noc się zapowiada. Jakiś strażnik po nas przyjdzie po zmierzchu. Czy mógłbyś tedy pokierować go do nas coby nas na patrol obudził?

Po rozmowie z właścicielem przybytku Oswald wrócił do towarzyszy żeby poinformować ich o izbie na noc. Sam zamierzał jak najszybciej się położyć żeby odpocząć cokolwiek przed nocą.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.

Ostatnio edytowane przez Cattus : 26-07-2014 o 22:30.
Cattus jest offline