Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-07-2014, 15:13   #42
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- "zapacie "? Przecież ty zaraz zdechniesz a teraz zamknij mordę- Odpowiedział z kpiną Tao po wyciągnął z kieszeni brudną szmatę którą kupił z zamiarem czyszczenia broni i wepchnął ją gwałcicielowi głęboko w gardło.


- Teraz sobie nie pokrzyczysz. Sądzisz, że to jest ból? To jeszcze niczego nie wiesz! Trudno uwierzyć, że dałem takim słabeuszowi rozkwasić sobie nos cóż, widać prawdą jest, że ostrożności nigdy za wiele - rzekł sentencjonalnie, po czym wprawnym ruchem uderzył w splot słoneczny chłopaka i wykręcił mu ręce.

Gdy upewnił się już, że jego ofiara nie będzie mogła uciec postanowił zapewnić sobie odrobinę rozrywki.

- Pewnie, że go zabije, ale mam ciekawszą propozycje: Nie chcesz zajebać dziada sama? W ten sposób przejęłabyś z powrotem kontrolę nad swoim życiem zamiast liczyć na pomoc innych. Mogę ci pożyczyć nóż, swoją drogą głupio postąpiłaś w takiej dzielnicy powinnaś być uzbrojona gdybym był na twoim miejscu po prostu poczekałbym aż dziad zacznie dochodzić a potem uderzył w pachwinę trup na miejscu! - Doradził z uśmiechem.

- Jak chcesz top możesz go przedtem wykastrować, zasłużył sobie. Pomyśl o tym tak i tak będziesz traumę na całe życie odebrał ci coś bardzo ważnego, więc gdy będziesz wspominać ten koszmarny dzień będziesz miała również świadomość, że nie pozwoliłaś zrobić z siebie ofiary i osobiście dokonałaś pomsty zamiast liczyć na łaskę kogoś obcego - Przekonywał.

- Oczywiście, jeżeli nie masz dość odwagi to po prostu skręcę mu na szybko kark, ale nie sądzę żeby zasługiwał na tak szybki i bezbolesny koniec a ty jak myślisz? - Chiński terrorysta tylko droczył się z małą, ponieważ chciał ją zmotywować zabawnie byłoby popatrzeć jak w tym dziecku budzi się duch wojownika.

Nie zamierzał jednak puścić tego niedorobionego gangstera tak łatwo
jeżeli dziewczyna nie skorzysta z oferty Tao osobiście dokona kastracji, przecięcia żyły wepchnie umierającemu jego własny nabiał do gardła.

Na koniec krwią wyciekającą ze śmiertelnej rany napiszę GWAŁCICIEL na betonie.

Kiedy się za coś brał nie lubił stosować półśrodków.




 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 29-07-2014 o 22:36. Powód: problemy z postem, podwójny wpis mi się zrobił
Brilchan jest offline