Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Science-Fiction > Archiwum sesji z działu Science-Fiction
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 27-07-2014, 11:14   #41
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Dopalacz piorunująco zagrzmiał w jego podpitym ciele. Nagle Chińczyk stał się zupełnie trzeźwy , a otoczenie stało się wyraźniejsze i jakby powolniejsze. Wystarczyło ruszyć przed siebie i po prostu rozbić łeb tego śmiecia. Tao momentalnie doskoczył do gościa i walnął go z prawej prosto w szczękę. Gruchnęło niesamowicie ; gość tylko jęknął a farba i zęby wyleciały jak z fontanny prosto na ubitą ziemię. Złapał się za twarz i próbował się poruszać, kiepsko mu to szło. Chwiało nim z ogłuszenia , w końcu się przewrócił.

-Kuaaa... kuaaaa t booii , boiii... zapacis mi z to.- Mówił choć już leżał na ziemi , kaleko broniąc się rękami. W jego oczach pozostawało samo przerażenie. Tao musiał zastanowić się czy nie dobić tego frajera.

-Zabij go. Zajeb! Zasłużył na to!- powiedziała pokrzywdzona.
 
Pinn jest offline  
Stary 27-07-2014, 15:13   #42
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- "zapacie "? Przecież ty zaraz zdechniesz a teraz zamknij mordę- Odpowiedział z kpiną Tao po wyciągnął z kieszeni brudną szmatę którą kupił z zamiarem czyszczenia broni i wepchnął ją gwałcicielowi głęboko w gardło.


- Teraz sobie nie pokrzyczysz. Sądzisz, że to jest ból? To jeszcze niczego nie wiesz! Trudno uwierzyć, że dałem takim słabeuszowi rozkwasić sobie nos cóż, widać prawdą jest, że ostrożności nigdy za wiele - rzekł sentencjonalnie, po czym wprawnym ruchem uderzył w splot słoneczny chłopaka i wykręcił mu ręce.

Gdy upewnił się już, że jego ofiara nie będzie mogła uciec postanowił zapewnić sobie odrobinę rozrywki.

- Pewnie, że go zabije, ale mam ciekawszą propozycje: Nie chcesz zajebać dziada sama? W ten sposób przejęłabyś z powrotem kontrolę nad swoim życiem zamiast liczyć na pomoc innych. Mogę ci pożyczyć nóż, swoją drogą głupio postąpiłaś w takiej dzielnicy powinnaś być uzbrojona gdybym był na twoim miejscu po prostu poczekałbym aż dziad zacznie dochodzić a potem uderzył w pachwinę trup na miejscu! - Doradził z uśmiechem.

- Jak chcesz top możesz go przedtem wykastrować, zasłużył sobie. Pomyśl o tym tak i tak będziesz traumę na całe życie odebrał ci coś bardzo ważnego, więc gdy będziesz wspominać ten koszmarny dzień będziesz miała również świadomość, że nie pozwoliłaś zrobić z siebie ofiary i osobiście dokonałaś pomsty zamiast liczyć na łaskę kogoś obcego - Przekonywał.

- Oczywiście, jeżeli nie masz dość odwagi to po prostu skręcę mu na szybko kark, ale nie sądzę żeby zasługiwał na tak szybki i bezbolesny koniec a ty jak myślisz? - Chiński terrorysta tylko droczył się z małą, ponieważ chciał ją zmotywować zabawnie byłoby popatrzeć jak w tym dziecku budzi się duch wojownika.

Nie zamierzał jednak puścić tego niedorobionego gangstera tak łatwo
jeżeli dziewczyna nie skorzysta z oferty Tao osobiście dokona kastracji, przecięcia żyły wepchnie umierającemu jego własny nabiał do gardła.

Na koniec krwią wyciekającą ze śmiertelnej rany napiszę GWAŁCICIEL na betonie.

Kiedy się za coś brał nie lubił stosować półśrodków.




 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 29-07-2014 o 22:36. Powód: problemy z postem, podwójny wpis mi się zrobił
Brilchan jest offline  
Stary 27-07-2014, 16:31   #43
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
[media]http://www.youtube.com/watch?v=pIgZ7gMze7A[/media]

Młodziutka dziewczyna popatrzyła głupkowato i z nieskrywanym przerażeniem. Patrzyła tępo przed siebie i coś powtarzała, cichutko jak podejście kobry. W końcu pokiwała głową i powiedziała z dziwną pewnością siebie. Tao pomyślał iż zwariowała lub po prostu wstąpił w nią zły demon.

-Zabije go. Zabije cię Lyan , zajebe. Utnę jaja i wsadzę głęboko w twoje płaczliwe gardełko ty zjebany kutafonie, któremu staje dopiero kiedy uderzy kobietę.- Zbliżyła się i złapała nóż Chińczyka. Na jej twarzy pojawiła się jakaś nieśmiałość. Tao mocno trzymał chłopaka ale ten próbował go gryźć rycząc w ostatecznej grozie (a nawet czymś gorszym i bardziej żałosnym). Kiedy dostał porządny cios na chwilę się zamknął nie mogąc złapać oddechu. Uderzała i to mocno , na dużym obszarze. Kłuła go jak włócznią walkirii wbijając mu ostrze w jaja i inne okoliczne miejsca. Wrzeszczał , ale szybko ustał. Dziewczyna była nieprecyzyjna , masakrując wszystko poniżej pasa gwałciciela. Krew zalała całą okoliczną trawę , morze czerwone rosło i rosło. Gość jeszcze chwilę się potrząsł ale jak pod uderzeniem pioruna nagle ustał w potężnym spazmie.

-Dam mi... daj mi tamtem alkohol. Tom wódę z tym śmiesznym znaczkiem. Yang - yang czy jakieś gówno. Jakieś gówno. No podaj mi to, szybko!- mówiła jak skamieniała cała spięta w emocjach, poruszała dłonią energicznie jakby chciała wezwać taksówkę w głupawy sposób. Mógł podać wódkę dziewczynie, wszak sporo jej jeszcze zostało.
 

Ostatnio edytowane przez Pinn : 28-07-2014 o 14:42.
Pinn jest offline  
Stary 29-07-2014, 16:44   #44
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Tao przyglądał się z uśmiechem jak dziewczyna wypełnia jego plan ~Jak to mówią "Wielkie umysły myślą podobnie". Może nawet uda mi się ją jakoś wykorzystać dla sprawy? Zawsze warto mieć dodatkowego pionka. Nawet, jeżeli nic z tego nie będzie to i tak miałem trochę rozrywki~ - Pomyślał z zadowoleniem.

- Dobra robota, trzymaj to Baijui Chińska wódka ryżowa ale uważaj bo jest cholernie mocna a musimy się stąd zmywać. Zmyj przy okazji krew z rąk odkazisz je sobie - Poradził podając jej butelkę.

Metodycznie przeszukał kieszenie trupa szukając fantów nie spodziewał się niczego wielkiego, ale nie zamierzał marnować okazji, potem odebranym od dziewczyny nożem uciął kawałek materiału z ubrania chłopaka przy okazji wycierając narzędzie zbrodni.

Następnie zgodnie ze swoim wcześniejszym zamiarem obwiązał dwa palce kawałkiem materiału i używając krwi denata, jako tuszu napisał drukowanymi literami GWAŁCICIEL - Teraz wieść się rozniesie i reszta z tych pacanów trzy razy pomyśli nim będzie się komuś narzucać

Szybko spakował wszystkie swoje rzeczy po czym podał dziewczynie koc pod którym wcześniej spał - Trzymaj okryj się tym, chcesz żebym odprowadził cię pod dom ? Nasza praca tutaj skończona pora ruszać .

Przed odejściem Azjata sprawdzi czy ich ofiara na pewno umarła, nie chciał żeby odratowali tego śmiecia. Było możliwe że po prostu zemdlał z bólu wtedy trzeba będzie go dobić
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 29-07-2014 o 22:18.
Brilchan jest offline  
Stary 30-07-2014, 12:33   #45
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Dziewczyna upiła wielki łyk, na chwilę stanęła i skrzywiła się okropnie by po tym przemyć sobie dłonie cieczą o mocnym odorze spirytusu. Skrzyżowała ramiona na znak zmarznięcia oraz redukcji trzęsącej jej adrenaliny i przykryła się podanym kocem. Szła jak przez sen , stąpając niemrawo i beznadziejnie , wydawała się oszołomiona i pijana. Tao szedł niezważająco przed siebie czekając na jakąkolwiek odpowiedź nastolatki.

-Nie, wiesz pójdę sama. Nie musisz się mną przejmować.- Mówiła nieprzekonująco , z dozą desperacji- Sama sobie poradzę. Mieszkam niedaleko. Musisz mi tylko powiedzieć... wyglądasz tak obco, nie stąd... czemu nie pomogłeś mi wcześniej? Myślisz , że cię nie zobaczyłam? Stojące na wzgórzu?! Czemu czekałeś aż... on mi to zrobi?!- Była na granicy płaczu , ale trzymała się mocno. Patrzyła na niego z rezygnacją choć dało się wyczuć głęboki, dalszy gniew.
 
Pinn jest offline  
Stary 31-07-2014, 12:46   #46
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Tao wzruszył ramionami zupełnie nie okazując zażenowania - Nie lubię ludzkiej słabości ani głupoty. W twoim wieku powinnaś mieć już świadomość, że świat nie jest przyjaznym miejscem wystarczyłoby żebyś kupiła sobie porządny nóż sprężynowy i mogłabyś mu obciąć jaja przy obciąganiu, albo jeszcze lepiej ciąć w pachwinę potem w mosznę i uciekać wtedy nie uderzyłby cię w pierwszym odruchu zaskoczony bólem a potem wykrwawiłby się na śmierć.

- Nie pomogłem ci, bo nie widziałem w tym dla siebie korzyści, jasne, że mógłbym go zabić bez problemu, ale nie miał przy sobie nic wartościowego. A ty byś mnie nie nagrodziła za ratunek, bo byłabyś zbyt wystraszona na zapłatę w naturze a ja w przeciwieństwie do twojego znajomego nie lubię brać siłą Uciekając przed nim udowodniłaś, że masz trochę woli przetrwania, ale gdyby nie to, że byłem trochę podpity a ty uciekałaś w moją stronę to bym was zignorował - Tłumaczył zimno.

-, Ale i tak jedyne, co z tej sytuacji mam to rozbity nos i muszę szukać nowego miejsca na nocleg a ty mnie jeszcze winisz za to, że nie uratowałem cię od własnej głupoty? Nie mówię, że ty go sprowokowałaś, bo obwinianie kobiet za reakcje takich śmieci jest kretynizmem, ale zawiniłaś lekkomyślnością. Powinnaś wiedzieć, że świat nie jest przyjaznym miejscem, zapłaciłaś za tą lekcje wysoką cenę, ale teraz nie jesteś już owcą a wilkiem.

- Dałem ci wędkę i cenną lekcje życie a ty masz pretensje? Cóż, typowe w każdym razie zapewniłaś mi nieco rozrywki i to mi musi starczyć. Powodzenia zatrzymaj sobie kocyk na pamiątkę - Pożegnał się ze śmiechem i ruszył w swoją stronę szukając nowego miejsca na nocleg.

~Jak zwykle, nic nie idzie po mojej myśli, głupia niewdzięczna smarkula ~ - Pomyślał lekko zirytowany całym zajściem.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 31-07-2014 o 12:53.
Brilchan jest offline  
Stary 31-07-2014, 13:45   #47
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Dziewczyna po prostu odeszła zostawiając Tao samego. Zbliżała się druga w nocy , a chłopak miał przed sobą całe Chicago. Złote lampy migotały w oddali. Musiał wybrać plan działania na większy okres. Może przejęcie dzielnicowego centrum kontroli okaże się dobrym strzałem. Przypomniał sobie , że wieże dawały tylko informacje , a przejęcie serwerów sterujących dawało prawdziwą moc działania. Niemniej te miejsca były dobrze chronione. Bandy mętów-ochroniarzy pilnujących super-komputerów.
 
Pinn jest offline  
Stary 31-08-2014, 12:57   #48
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Normalny człowiek byłby o tej porze zmęczony, on jednak czuł się pełen energii! Zawsze potrzebował mniej snu niż inni i szybko regenerował siły, podejrzewał, że jest to zasługą manipulacji genetycznych, którym go poddawano. Nie pozwolił sobie na uleganie iluzjom wiedział, że część z euforii, jaką odczuwa jest wynikiem działania adrenaliny po walce i alkoholu, choć większość z efektów działania na umysł zapewne przeszła to z pewnością będzie jeszcze przez jakiś czas miał problemy z koordynacją.

Nie mógł pozwolić na zmarnowanie zwycięstwa, jakie odniósł przez wysadzenie tamtej wieży kontrolnej! Należało iść za ciosem i "uderzyć tam gdzie się go nie spodziewają" - Od dziecka uczono go na pamięć "Sztuki Wojny " Sun Tzu, znał ją niemal na pamięć.

Szczególną uwagę poświęcano na omawianie Nieklasycznych metod walki. Starożytny dowódca zapewne nie pochwaliłby samotnego rzucania się na milionowy naród i planów wywołania kryzysu światowego, ale sytuacja uległa zmianie Tao sam był armią w jednej osobie a tego wroga należało zniszczyć gdyż był zbyt potężny, aby pozostawić go przy życiu, zresztą Naród Chiński uzyskał już wszystko, co potrzebuje od okrągłookich diabłów.

Wojownik postanowił, że musi ruszyć do akcji, nikt nie będzie się spodziewał, że atak na główną bazę nastąpi tak szybko po poprzednim! Postanowił znaleźć ulicznego Fixera, od którego będzie mógł kupić pistolet. Może nawet uda mu się opylić resztę wódki w ramach rozliczenia?

Dość już wypiłem - Postanowił. Gdy tak rozmyślał o genialnej wielopoziomowości antycznego tekstu przyszła mu do głowy cudowna myśl: Jeżeli jestem jeden sprawie że będą sądzić że jest nas wielu!

Wymyśli organizacje, której przypiszę własne dokonania nazwie ją Anarcho - Anonimus i założy stronę, którą wypełni niedorzeczną symboliką i retoryką chorego umysłu znudzonego białego nastolatka!

Postanowił, że oprócz broni spróbuje kupić sprey i kominiarkę albo bandanę żeby zasłonić twarz. Po akcji otaguje pobliski budynek a potem założy stronę internetową. Powie też Fixerowi niby to w pijackich przechwałkach powie, że udało mu się odblokować tajną stronę dla hakerów i że tamten wypadek to dopiero początek czegoś większego.

Mścicielu jak myślisz czy ten pomysł ma szansę na powodzenie? Myślałem żeby po wgraniu naszego programu pozostawić tam bombę zrobioną z kuchenki. Ustawiłbym ją jakoś tak żeby nie uszkodziła niczego ważnego i sprawić wrażenie nieudolności. Najgorzej martwi mnie to czy po takiej akcji nie skontrolują systemów i nie wykryją naszego trojana - Podzielił się swoimi obawami z SI.

Tym razem postanowił, że będzie ostrożny, uważnie obejrzy okolice, przyjrzy się patrolom i jakości zabezpieczeń. Nie będzie działania na "Ura" zamierzał zaatakować przed świtem w momencie, kiedy większość ludzi mimowolnie przechodzi w stan spoczynku lub lekkiego rozluźnienia.
 
Brilchan jest offline  
Stary 01-09-2014, 11:59   #49
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
W mrocznym rogu ulicy Tao zagadał to wysokiego gościa z kolczykami na białej chudej twarzy, mógł wyglądać na ćpuna. Facet okazał się porządny , bo dość szybko zaprowadził go na zaplecze i zaoferował lichy, ale nieoznakowany asortyment broni palnej. Tao kupił zużytą 1911 i wyszedł obiecując dyskrecje oraz zostawiając resztę wódki na którą facet bardzo chętnie przystał. Następnie wyposażył się w czerwony sprej w drobnym sklepie z narzędziami.

Większość pozostałego dnia spędził szwendając się po ulicach, jak niejeden bezdomny. Miał nadzieję, że nadal sprawia wrażenie zagubionego turysty , a nie odpadka bo ludzie patrzyli na niego różnie. Kiedy minęła noc spędzona z bocznej alejce udał się pod centrum kontroli. Budynek był silnie otoczony murem, a kilka strażników rozmawiało przy papierosie. Wyglądali na zaspanych. Dochodziła czwarta nad ranem. Tao wstrząsnął puszką i napisał co miał napisać. Nikt go nie zauważył. Zniknął w ciemności jak przyszedł.
 
Pinn jest offline  
Stary 19-09-2014, 21:49   #50
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Ubrany w kominiarkę Tao podskoczył do ściany i w kilka minut wysmarował sprejem parę głupot na ścianie


[MEDIA]http://fc08.deviantart.net/fs70/f/2014/245/1/e/graffti_by_brilchan-d7xop3e.jpg[/MEDIA]


Niewyraźny napis miał oznaczać Anarcho Anonimus a skrót upamiętniać Spisek Prochowy Bawiło go podszywanie się pod skretyniały odłam organizacji hakerskiej, który za swój symbol wybrał Guya Fakesa przygłupiego Papieżnika, który chciał ukarać Brytyjską królową za rozsądne posunięcia polityczne i pokaz siły. Oczywiście więcej w tym winy braku zrozumienia historii i mylne zrozumienie przesłania komiksów Alana Moorea facet miał nawet kilka ciekawych pomysłów jak na białasa i talent do ironii niestety jego publika często nie łapała dowcipu biorąc przesłanie zbyt dosłownie spłaszczając je.

Po zabawie w Alibi Azjata wycofał się w cień, aby wziąć w ręce przygotowaną z kuchenki turystycznej brudną bombę, pistolet oraz przecinarkę do drutu.

Zamierzał przekraść się obok zaspanych strażników dostać się do budynku żeby wrzucić tam swojego wirusa, po czym dla niepoznaki podłożyć gdzieś ładunek wybuchowy


 
Brilchan jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:10.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172