Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-07-2014, 16:31   #43
Pinn
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
[media]http://www.youtube.com/watch?v=pIgZ7gMze7A[/media]

Młodziutka dziewczyna popatrzyła głupkowato i z nieskrywanym przerażeniem. Patrzyła tępo przed siebie i coś powtarzała, cichutko jak podejście kobry. W końcu pokiwała głową i powiedziała z dziwną pewnością siebie. Tao pomyślał iż zwariowała lub po prostu wstąpił w nią zły demon.

-Zabije go. Zabije cię Lyan , zajebe. Utnę jaja i wsadzę głęboko w twoje płaczliwe gardełko ty zjebany kutafonie, któremu staje dopiero kiedy uderzy kobietę.- Zbliżyła się i złapała nóż Chińczyka. Na jej twarzy pojawiła się jakaś nieśmiałość. Tao mocno trzymał chłopaka ale ten próbował go gryźć rycząc w ostatecznej grozie (a nawet czymś gorszym i bardziej żałosnym). Kiedy dostał porządny cios na chwilę się zamknął nie mogąc złapać oddechu. Uderzała i to mocno , na dużym obszarze. Kłuła go jak włócznią walkirii wbijając mu ostrze w jaja i inne okoliczne miejsca. Wrzeszczał , ale szybko ustał. Dziewczyna była nieprecyzyjna , masakrując wszystko poniżej pasa gwałciciela. Krew zalała całą okoliczną trawę , morze czerwone rosło i rosło. Gość jeszcze chwilę się potrząsł ale jak pod uderzeniem pioruna nagle ustał w potężnym spazmie.

-Dam mi... daj mi tamtem alkohol. Tom wódę z tym śmiesznym znaczkiem. Yang - yang czy jakieś gówno. Jakieś gówno. No podaj mi to, szybko!- mówiła jak skamieniała cała spięta w emocjach, poruszała dłonią energicznie jakby chciała wezwać taksówkę w głupawy sposób. Mógł podać wódkę dziewczynie, wszak sporo jej jeszcze zostało.
 

Ostatnio edytowane przez Pinn : 28-07-2014 o 14:42.
Pinn jest offline