Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-07-2014, 16:27   #7
Mortarel
 
Mortarel's Avatar
 
Reputacja: 1 Mortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputację
Zaczęliście zbierać się aby opuścić karczmę. Nie uszło to czujnemu oku karczmarza, który w mig zbliżył się do was z rachunkiem. -Żegnam szanownych panów i polecam się na przyszłość- rzekł brodaty karczmarz. - Podsumowując rachuneczek: dwadzieścia butelek gorzałki, pięćdziesiąt butelek piwa, trzydzieści mięsnych pieczeni, noclegi, kąpiele, opłata od gwoździka buta, podatek od nie-krasnoludów, opłata piwna… razem dziesięć złotych koron. Płacom panowie kwitem czy gotówką? – Rzekł karczmarz oczekując zapłaty. Karak Azgal należało do jednych z najdroższych miast i słusznie. Każdy chciał bowiem wyciągnąć jak najwięcej od klientów, którzy być może za chwilę zejdą pod ziemię, gdzie zginą grzebiąc ze sobą swoje złoto. Poza tym złota było tu dość dużo, nie było dnia, aby ktoś nie wydobył skarbu z tuneli. Przy takiej jego ilości jego wartość była mniejsza niż w innych częściach Imperium.

Helmut Kunde

Udałeś się do Składu Towarów Tobaro, gdzie zakupiłeś w okazyjnej cenie dziesięciu srebrnych monet najtańszy kaganek, a za drugie tyle olej do latarni. Sprzedawca zaoferował nawet w prezencie 100 sztuk zapałek zawiniętych w natłuszczony arkusz pergaminu. Razem wydałeś tu jedną złotą koronę.

Grodug

Musiałeś trochę pociągnąć barmana za język, aby zechciał podzielić się z tobą informacjami. Chyba liczył na jakąś zapłatę, dlatego nie chciał puścić pary z ust. Byłeś jednak tak namolny, że barman zgodził się Ci pomóc, byle się tylko Ciebie pozbyć. –Był tu taki jeden. – Rzekł. –Pamiętam, że nazywał się Felix, bo to trochę nietypowe imię w tych stronach. Mówił, że słyszał o skarbie na drugim poziomie tunelów, miał tam wyruszyć z dwoma, albo trzema osobami. Będzie z dziesięć dni jak nie wychodzi spod ziemi. Pewnikiem trup.

Reinmar Bielau


Również zaszedłeś do Składu Towarów Tobago, akurat natrafiając na najświeższą promocję. Udało ci się kupić w świetnej cenie prowiant na tydzień dla pięciu osób. Sprzedawca zachwalał oferowany produkt. Ponoć producent żywności płakał jak sprzedawał. Jakże niewielki wydał się wobec tego wydatek trzech złotych koron. Do tego pięćdziesiąt strzał za złotą koronę, prawie darmo.

Ludo Sztywnopiętny

Ha! Jeśli łuk, to tylko u mnie! –Krzyknął Sigfried, kiedy wyjaśniłeś mu co cię sprowadza do jego sklepiku. -Za niecałe dwadzieścia złotych koron mam tu całkiem dobry łuk. – Cena niemal Cię poraziła. –A rozumiem, trzeba wam coś tańszego… -zamyślił się sprzedawca- To może ta proca? Osiem złotych koron zwykła lub dwanaście złotych koron drzewcowa. To jak będzie?



GM info:
-Jeżeli to już wszystko, to możecie udać się do zejścia, które jest na cmentarzu. Jeśli zaś jeszcze chcecie coś uzgodnić i dokupić, to śmiało.
 

Ostatnio edytowane przez Mortarel : 28-07-2014 o 16:35.
Mortarel jest offline