Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-07-2014, 16:40   #87
Aramin
 
Aramin's Avatar
 
Reputacja: 1 Aramin ma w sobie cośAramin ma w sobie cośAramin ma w sobie cośAramin ma w sobie cośAramin ma w sobie cośAramin ma w sobie cośAramin ma w sobie cośAramin ma w sobie cośAramin ma w sobie cośAramin ma w sobie cośAramin ma w sobie coś
Jorrah zmarszczył gniewnie czoło gdy tamci ich zaczepili i nie do końca łyknęli przedstawienie. Łypnął złowrogo na najbardziej wygadanego z tej trójki po czym charknął i opryskliwie zwrócił się do blondyna:
-Tej, to nie jest działalność bezinteresowna! Podupczyłby i stwierdził, że mu nie leży, też mi coś, dobre sobie. Chcesz kurewkę? - przybliżył się do tamtego i konspiracyjnie złapał go za barki i przybliżył usta do jego ucha zionąc aromatem czosnku -TO PŁAĆ! - ryknął - 30 dukatów i jest Twoja.
Serce mu waliło, ale cały czas starał się zachować spokój i modlił w duchu żeby wypaliło. "W najgorszym wypadku zetnę tą trójkę, uwolnię ich z kajdan i spadamy" - powiedział sobie w myślach, mając nadzieję że nie przesadził z udawaniem siebie w roli łowcy niewolników. Bał się też trochę, że te trzydzieści dukatów nie okaże się ceną zaporową, ale to raczej był irracjonalny lęk. Niemniej jednak mimo stresu jego doświadczone ucho wyłapało coś co by się nie zgadzało...
Mortimer przykładnym mężem i ojcem?
-Zaraz zaraz to mówicie, że Czcigodny Mortimer nie będzie zainteresowany towarem? To może przynajmniej zechciałby nająć dwóch zdolnych siepaczy, którzy mają wspólnego wroga?
 
Aramin jest offline