Skoro zostali sami Kaspar przedstawił swój pomysł co robić dalej: to moze skoro jestesmy juz w środku i nikt się nami nie przejmuje to niech jeden handlarz- Wess będzie bardziej optymalny bo się lepiej skrada z jednym niewolnikiem i jedną kobitką wejdą do samego zamku i niech poszukają w zamku tego lorda
jak ktoś ich przydybie to Wess powie, że wziął "towar" - kobitkę i niewolnika by pokazać go lordowi albo niech wezmie tylko jedna osobe ze soba?
przy okazji moze by się czegoś dowiedzieli, np. gdzie jest dziewczyna albo gdzie jest lord? Kaspar wyrzucił z siebie te słowa jak wodospad, na jednym tchu, czasem tak miał gdy jakis pomysł wydawał mu się naprawdę dobry i chciał się nim szybko podzielić. Niestety składania i brak logicznego sensu niektórych wypowiedzi utrudniały zrozumienie go. |