Wezz domyślał się, że wejście do zamku nie będzie proste. Jeżeli to zarządca dokonywał wszystkich zakupów za czarnoksiężnika, będą mieć przed sobą niemały problem. Może się okazać, że nawet nie uda im się dostać do zamku. -Najmocniej przepraszam, jednak wraz z moim towarzyszem... - Tu Wezz wskazał na kram, przy którym znajdował się Jorrah. - ...liczyliśmy na załatwienie sprawy bezpośrednio z Czcigodnym Mortimerem. Niestety nie znamy panujących tu zasad, jednak myślę, że takiego zakupu Mości Pan powinien dokonać osobiście. |