No to ja bym nie uciekał przed Oświeconym bo sekretne przejście i tułaczka po lasach bo to jeżeli nie śmierć to pewna utrata nogi dla Dietricha.
Optowałbym, jeżeli cesarski plenipotent, hrabia Otto von Boorman nie posiada jakiegoś medyka na podorędziu czym prędzej jechać do najbliższego miasta i tam płacić za usługi takowego... albo magiczne leczenie. |