Grodugowi, po chwili motania się w kółko, udało się odnaleźć odpowiednią skałę, na której można było zawiesić kotwiczkę. Gdy złapał kotwiczkę od Dorigana, od razu zaczepił ją, a dla testu wytrzymałości kilkukrotnie pociągnął za linę. Gdy był pewien, że wytrzyma pod ciężarem Helmuta i Reinmara, zrzucił ją na dół. -Dobra, skończcie w końcu z tym wędzeniem się tam i wyłaźcie! - Krzyknął entuzjastycznie do towarzyszy w szczelinie. Po chwili spojrzał na krasnoluda po przeciwnej stronie szczeliny. - A potem przydało by się wyjaśnić, kto co ma w ekwipunku, bo liny można było użyć od razu. A tera cho no tu Dorigan, pokaż im jak się przeskakuje takie rozpadliny! |