Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-08-2014, 19:27   #36
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Vinnie:
Raczesław nie był uradowany tymi wiadomościami. Sam spotkał kiedyś te humanoidalne istoty, które pojawiły się razem z megalistyczną budowlą.
- Byli niemal niewidzialni poruszając się w lesie. Bezszelestnie jakby stąpali na palcach. Na szczęście nie byli przywyknięci do naszego powietrza, więc pokasływali od czasu do czasu niszcząc swój kamuflaż. Używali łuków i rurek ze strzałkami. - powiedział i dokończył swoją kiełbasę. Chyba oczekiwał na twoje doświadczenia z nimi. Zanim odezwałeś się coś przeskoczyło nad wami z jednego budynku na drugi. Na wysokości pierwszego piętra, więc dość blisko. Tygrys szablozęby czy cośtam. Twoi pomocnicy poszli do bazy. Tym czasem od strony budynku gdzie weszi Milczek i Pałka rozległ się strzał. Pojedynczy.
- Dobra, ja się zbieram. - powiedział Raczesław i udał się w kierunku budynku, w którym był Milczek i Pałka - to po drodze Faktorii Futrowej. Pewnie przy okazji chce zobaczyć co się dzieje. Tak trochę smutno pozostałeś bez żadnych przygód... nagle spostrzegłeś, że Raczesław siedział swoim dupskiem na sadzonce Jabłoradzieja! To jest cenne... a przynajmniej będzie cenne jak urośnie i wyda owoce. Tak czy inaczej jeśli chcesz możesz i dogonić Raczesława i z nim pogadać, a po sadzonkę wrócić później. Pewnie ktoś ją zwinie (pomimo tego, że tu najprawdopodobniej nie ma nikogo oprócz waszej drużyny, pomocników i Raczesława, taka tam paranoja).

Frygwork:
Niestety nie masz ze sobą sprzętu do skórowania. Decydujesz się użyć nóż wojskowy? W sumie w tym przypadku najlepiej by było zabrać bezgłowego trupa małpy ze sobą. Nie jest zbyt ciężki. Co do wskazań ducha to zlokalizowałeś szkielet i usunąłeś z niego szczotki zabawek seksualnych. Szkielet leżał w taki sposób, że sugerował, że został poprzebijany gałęziami. Pewnie jednak już po śmierci. Małpy w ogóle nie dotykały go. To jak bierzesz małpę czy używasz noża wojskowego?

Milczek, Pałka:
Po słowach Pałki duch natychmiast wystartował w waszym kierunku. W sumie to bardziej w kierunku Pałki, ale Milczek wystrzelił ze śrutu. Śrut przeleciał przez ducha pomimo modlitwy, a sam duch przeleciał przez Milczka pozostawiając na nim sporo zielonych glutów. Następnie duch wleciał w ścianę zostawiają trochę więcej glutów. To tyle jeżeli chodzi o kontakty z istotami paranormalnymi.
 
Anonim jest offline