Reakcja elfa w żaden sposób nie napawała Erthara optymizmem. Bajka, wymysł szaleńca. Czy to był cel jego podróży? Czyżby uciekł tylko po to, by zmarnować życie na poszukiwanie czegoś, co nie istnieje? Tylko dlaczego w snach ojciec wciąż kazał mu odnaleźć to miejsce? - Kim jest ten Jazgash? - zapytał po chwili. Co miał zrobić dalej? Ponownie wędrować przez pustynie i szukać oazy? Czy to miało jeszcze sens? Z drugiej strony, co zrobić jeśli nie kontynuować poszukiwań? Nie miał innego celu, pozostały mu tylko poszukiwania miejsca z bajek.
__________________ Cóż może zmienić naturę człowieka? |