Ale porozmawiajmy teraz na serio, czy ten skan planety (mapa z hexami) to cała powierzchnia globu czy tylko jakiś wycinek? Z moich obliczeń wynika że jest w chu duże i musi być cała planeta, ale ten otwór z morzem na środku wygląda mi na bardzo duży, bardzo stary i bardzo długo nie wybuchający super wulkan, co jako planetologa trochę mnie martwi, wulkan pod Yellowstone w przypadku wybuchu niszczy całą ameryke północną i zaczyna się nuklearna zima, możliwy wulkan na naszej koloni jest wielkości ameryki lub dwóch co w przypadku wybuchy oznaczało by...no byli byśmy w dupie i to takiej przed duże D. Ale to tylko taka moja "naukowa" teoria.
A wracając do Zua naszej MG, ja tam się przeciwności losu nie boję, mam moje roboty, pistolet też mam. Ba mam nawet cannabis na stres i inne dolegliwości.
Dobra pora zwijać ten post, Autumm jeszcze jedno zanim zaponę, KOSMICZNA SZARAŃCZA. hmm?