- Abbastanza buono per me - odpowiedział w jakimś dziwnym języku Ramirez.
- Spierdalajmy stąd, że pozwolę sobie zacytować Wojownika "z siłą wodospadu. -
- Spróbujmy zabrać te lustra razem z podstawą. Ja podważę sztyletem podstawę, a ty postaraj się ją odciągnąć. - powiedział jeszcze do Wojownika po krótkiej obserwacji konstrukcji.
- A, i nie chciał bym się szefować ale jak ktoś by pobiegł z lampą do koni to też było by miło, bo zaraz może ich tam już nie być, a dalsza podróż na piechotę mi się nie uśmiecha.
__________________ Nowa sesja dark sci-fi w planach zapraszam do sondy |