Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-08-2014, 00:49   #376
Cattus
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Królestwo Kazrima Kazadora, Pana Stalowego Szczytu
2 Vharukaz, czas Aurazytu, roku Drum - Daar 5568 KK
Ruiny starego dystryktu handlowego Izor, obozowisko ludzi.



Wyprawa do obozowiska ludzi okazała się owocna. Udało im się ustalić że to część ludzi splądrowała krasnoludzkie zapasy i kiedy w ręce wpadło im coś cennego to postanowili uciec i sprzedać to jak najszybciej. Nic nadzwyczajnego.
Pozostała część synów i córek Sigmara, którzy nie brali udziału w kradzieży, była w opłakanym stanie. Upodleni, bez własnego miejsca i jakiegokolwiek jedzenia głodowali jedząc resztki. Kaleki acz silnie wyglądający mężczyzna, matka z dzieckiem, dwie najwyraźniej zhańbione przez porywaczy niewiasty. Może to byli tylko ludzie lecz Grundi czół pragnienie położenia swoich łap na złodziejach i odpłacenia im po dwakroć za wszystko czego się dopuścili. W zamian za uzyskane informacje, Fulgrimsson postanowił podzielić się z nimi jedzeniem. Choć sam nie miał dużo nie chciał utwierdzać ludzi w przekonaniu że cały khazadzki świat ma ich za nic.
Kiedy kobiety przyjęły jedzenie i zaczęły uniżenie dziękować, Grundi powstrzymał je gestem.

- Nie dziękujcie. Trzymajcie się razem i za wszelką cenę starajcie zachować godność, a może będzie wam dane powrócić jeszcze do domów. Jeśli uda nam się dorwać złodziei to możecie być pewni że sowicie zapłacą za czyny których się dopuścili. Powiedział chyba trochę moralizatorsko, po czym odwrócił się i podszedł do Thorina.
Zrobił to dokładnie w chwili, aby być świadkiem obcięcia ręki młodemu człowiekowi i wybuchu złości medyka. Ale po nim można się było tego spodziewać.

Stojąc tak nad medykiem starającym się zatamować krwotok wysłuchał go uważnie i gdy ten skończył mówić sam podjął temat.
- Ludzkie prawa, ludzka rzecz. Przynajmniej chcą ich przestrzegać co dobrze o nich świadczy. A skoro wojna jest to i kary dotkliwsze, nic niezwykłego. Podsumował chłodno.
- Co do poszukiwań to proponuję sprawdzić Dom Piw. Miejsce podłe jak zad szczura, lecz wiadomo że takich jak oni nie pogonią tam jak tylko zobaczą za progiem. A zanim tam pójdziemy, przejdźmy się po okolicznych kowalach, może tam spróbują szczęścia? Znam jednego całkiem nieźle, być może słyszał coś o tej sprawie. Ich środowisko raczej małe jest i wieści powinny szybko się roznosić. Jak się z tym uwiniemy to może jeszcze czasu na nasze sprawunki starczy. Musi. Zakończył czekając na Thorina aż ten będzie gotowy do drogi.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline