Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-08-2014, 21:13   #42
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Ekipa dosyć przypadkowych poszukiwaczy przygód udała się do Scaringel. Droga wiodła w dół doliny, ku rzece, gdzie rozciągało się miasto. Hope zaopatrzyła ich w wóz i konie, które nieco dziwne bo czarne i i czerwono okie, choć i tak wydawały się lepsze niż te myszy z rogami, które grasowały w kuchni, ponoć pozostałość po nie do końca udanym eksperymencie jednego z dawnych ravenwoodów. Konie tylko raz usiłowały zjeść Eryka i jakoś dotarli do miasta mijając kila farm wyglądających nieco ponuro. Miasteczko było pełne życia, choć trochę smętne jak to w Ustalav. Elphirze mimo posiadania całkiem podejrzanie wyglądających koni, udało się zachować w tajemnicy to czyje polecenia wykonują. Mieszkańcy i tak nie byli zbyt rozmowni, nie licząc może kilku krasnoludów, którzy byli milsi z uwagi na obecność Piro. Dowiedzieli się więc, że najlepsze piwo można nabyć w krasnoludzkim browarze Svratra lub u jego konkurenta, jedynego na stałe mieszkającego w mieście elfa Tainella. Wino sprzedaje też ponoć mieszkająca za miastem samotna kapłanka Iomadea, a mocne trunki można kupć u alchemika Reiniera. Zwierzęta sprzedaje Garett Gollman, najbogatszy nie szlachcic w okolicy i posiadacz ziemski, albo u wdowy Malerpho, która wyprzedaje stada. Ser dobry sprzedaje rodzina Kinke, a najlepsze mięso sprzedają w Dreadwood, choć ponoć właściciel karczmy pod dobrą niewiastą, sprzedaje także nienajgorsze wędliny. Właśnie tutaj przebywała Elphira z przyjaciółmi. Był to przybytek może nie obskurny, ale brudny i prymitywny jak jego gospodarz, rosły osiłek, łysy i tłusty, który bez przerwy darł się na swoje córki i żonę, które usługiwały w karczmie. W pewnej chwili żona, drobna i zachukana kobieta rozlała wino. Jej mąż podszedł do niej i ją spoliczkował. Kobieta zaczęła śmiać się opętańczo, a gdy drugi raz ją uderzył, głowa jej odpadła, a natychmiast pofrunęła, bo wyrosły jej skrzydła i kły
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline