Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-08-2014, 12:02   #41
kretoland
 
kretoland's Avatar
 
Reputacja: 1 kretoland jest na bardzo dobrej drodzekretoland jest na bardzo dobrej drodzekretoland jest na bardzo dobrej drodzekretoland jest na bardzo dobrej drodzekretoland jest na bardzo dobrej drodzekretoland jest na bardzo dobrej drodzekretoland jest na bardzo dobrej drodzekretoland jest na bardzo dobrej drodzekretoland jest na bardzo dobrej drodzekretoland jest na bardzo dobrej drodze
Mimo nieprzyjemnego snu obudził się nad ranem. To go ucieszyło bo nie musiał narażać się na możliwość ponownego śnienia o tym samym. Śniadanie zjadł z trudem, ale był sobie wdzięczny, że bez reakcji wymiotnych. Jadał różne rzeczy, ale to było na granicy jego odczuć smakowych. Wiedział jednak, że po kilku takich posiłkach już będzie znosił to bez problemów.

Podróż przebiegła znośnie. Wilgoć przeszkadzała mocno, ale co by był z niego za zwiadowca jak by takie niewielkie niedogodności miały by mu przeszkadzać. Widok nabitego człeka na pal go trochę zraził. Usłyszawszy winy tego człeka tym bardziej mu się to nie podobało. Tak to się karze zdrajców, morderców, zwyrodnialców, a nie głodnych którzy ledwo dają rade przeżyć.

Na zamku wolał się jako pierwszy nie odzywać. Nie zwykł do przebywania u ludzi "szlachetnych". Ci się zawsze mieli za lepszych i co by nie zrobił, bądź powiedział było by to pewnie niestosowne. Udał się do wskazanego pokoju i gdy kąpiel była gotowa z radością z niej skorzystał. Gdy się wykąpał znalazł jakąś służbę i spytał czy mają jakiś struj dla gości. Skoro węch pana jest wrażliwy to wypadało i własne ciuchy wyprać, ale nago chodzić nie wypada.
 
kretoland jest offline