Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-08-2014, 22:43   #14
Autumm
 
Autumm's Avatar
 
Reputacja: 1 Autumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputację
WSZYSCY

Usłyszeliście - niektórzy z szumem przez osobiste komunikatory, niektórzy wyraźniej przez pokładowe głośniki - głos Jeremiasza, a chwilę potem wywoływanie Franka. Informacja o "rozszczelnieniu sterówki" brzmiała co prawda niezbyt optymistycznie, ale spokojne słowa żołnierza i jasne komunikaty przynajmniej sprawiały wrażenie, ze ktoś panuje nad sytuacją. Ci którzy słyszeli informacje przez systemu statku, mogli zauważyć, że co jakiś czas na korytarzu rozmieszczone są terminale komunikacyjne, umożliwiające i komunikację, i jakiś zgrubny ogląd sytuacji.

Catriona

Wyszłaś na zewnątrz, na korytarz. Po lewej, gdzie powinno być widać sterówkę, korytarz przegradza potężna gródź, pomalowana w żółto-czarne wzory. To musi być system odcinania poszczególnych części statku w razie dekompresji któregoś elementu. Syk dochodzi zza niej, ale tu nie czuć żadnych zmian. Do drzwi Alaina dobija się jakaś kobieta; ma na sobie popalony kombinezon bez hełmu, a jej włosy są sklejone krwią. Jedną ręką niezgrabnie przytrzymuje skrzynkę z narzędziami. Słyszysz jak mówi w przerażeniu do siebie: Dowódcy, kapitana, kogokolwiek....

Chester, Archibald

Zostawiliście dwóch pozostałych wybudzonych samych sobie i ruszyliście za strzałką. Kable ciągną się aż tutaj i nikną w przygotowanym otworze. Magazyn owszem, jest magazynem, ale nie takim jak się spodziewaliście - to magazyn hibernatorów. Drzwi otwierają się z sykiem i widzicie przed sobą rzędy i półki metalowych kadzi, w których spoczywa reszta załogi. Wskaźniki przy każdym pikają niezrozumiale, ale nie trzeba być geniuszem techniki, żeby zauważyć, że w kriokomorach spada energia. Najwidoczniej przecięty kabel właśnie je zasilał. Nie minie wiele czasu, by zamrożone w środku osoby czekała podobna przyjemność co Was przed chwilą...

Frank, Jeremiasz

Frank wciągnął na siebie pancerz wspomagany z pewnym trudem - zdecydowanie nie był to lekki model, do którego był przyzwyczajony. Sprawdził systemy. Teraz właściwie statek mógłby eksplodować, a on byłby w miarę bezpieczny, choć cały czas czuł się trochę jakby chodził w zbyt dużych butach albo ubraniu po większym bracie. W zbrojowni nie pozostało wiele do zabrania - trzy ciężkie kombinezony próżniowe i w zasadzie tyle. Reszta broni była pochowana w licznych, dobrze zabezpieczanych skrzyniach; nikt nie planował abordażu. Jeager zatrzymał się przy drzwiach na korytarz: mechanizm szarpał się bezskutecznie, usiłując otworzyć wrota, ale wybrzuszenie skutecznie mu to uniemożliwiało.

Jeremiasz też nie miał szczęścia. System komunikacji załączył się automatycznie, ale bardziej zaawansowane operacje typu ściągnięcie map z pamięci komputera statku zakończyły się fiaskiem. Być może przeciążona alarmem maszyna nie reagowała prawidłowo?
 
__________________
"Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014
Nieobecna 28.04 - 01.05!
Autumm jest offline