Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-08-2014, 19:09   #17
potacz
 
potacz's Avatar
 
Reputacja: 1 potacz ma wspaniałą przyszłośćpotacz ma wspaniałą przyszłośćpotacz ma wspaniałą przyszłośćpotacz ma wspaniałą przyszłośćpotacz ma wspaniałą przyszłośćpotacz ma wspaniałą przyszłośćpotacz ma wspaniałą przyszłośćpotacz ma wspaniałą przyszłośćpotacz ma wspaniałą przyszłośćpotacz ma wspaniałą przyszłośćpotacz ma wspaniałą przyszłość

-To zdecydowanie nie mój typ wozu... - mruknął do siebie Jaeger gdy kolejny raz potknął się o własną nogę idąć w stronę wrót.


Wizjer hełmu sprzężył się się już z kamerami zbroi. Mimo to poruszanie się w tym modelu było uciążliwe, zbroja była modelem o wiele cięższym. Cybernetyczny holster na plecach wkomponował się w odpowiednie miejsce.
Paniczny komunikat przez intercom odbił się echem po wszystkich głośnikach na statku.
Kłuły w uszy nieustanne pytania niewidocznego członka wyprawy tytuującego się doktorem.
Frank rzucił w eter jak tylko skończył poprzednik:
- Doktorze, niech pan spróbuje się uspokoić i zacznie działać. Umie pan obsłużyć system? Musimy dowiedzieć się co się tutaj dzieje.

Dochodząc do wybrzuszonych drzwi i widząc jak mechanizmy otwierania szarpią się z wybrzuszonymi blachami zastanowił się czy nie warto by było ich wyprostować. Choć kusiła opcja wyżycia się na statku to śluza prowadząca do hangaru wydawała się lepszą opcją. Dante spróbował ściągnąć mapę na wizjer swojego hełmu gdy ruszył w jej stronę.
Zatrzymał się przy kriokomorach i trzech pozostałych postaciach.
Rzucił przez głośniki zbroi do rozhibernowanych - Śluza czy prostowanie wrót, Panowie?
 
__________________
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej."
potacz jest offline