Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-08-2014, 21:42   #105
Blaithinn
 
Blaithinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Blaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumny
Ruch, żywiołowość, wielość otaczających ją barw, a także poczucie bycia na miejscu wprawiły Estel w lepszy nastrój. Tak dawno nie przebywała w rodzinnych stronach, że teraz cieszyła się z samej możliwości wędrowania ulicami Faen Verdaya. Nie oznaczało, to że nie przykładała się do powierzonego jej zadania - wręcz przeciwnie, z nowymi siłami rozpoczęła poszukiwania psionika. Niestety, pomimo dobrych chęci i długiego wypytywania potencjalnych informatorów, nie udało się jej ustalić nic, poza to, że magia umysłu wśród Fey jest raczej nielubiana. To jednak również była jakaś wskazówka, gdyż jeśli psionika tak bardzo nie cieszyła się tutaj popularnością, z pewnością bardzo dobrze rozwinięto metody obrony przed nią. Podejrzewała, że Garion w księgach znajdzie takowe, ale ją bardziej interesowały sposoby kapłańskie. Z tego też powodu skierowała swe kroki w stronę świątyni Angharradh.



Główny budynek świątynny otaczały ogrody, które harmonijnie przenikały w głąb budowli, by tam połączyć się z kamieniem. Choć Aedd’aine doskonale znała architekturę Arvandoru, po tylu latach nieobecności, nie mogła napatrzeć się na ten cudowny kunszt. Wkroczyła do świątyni przepełniona szacunkiem do wszystkich, którzy brali udział w tworzeniu tego piękna i oddała się modlitwie. Obok niej przemykały inne kapłanki, czasami zerkając z dyskretnym zainteresowaniem ale dokończyła modły nie niepokojona. Gdy uniosła się z klęczek ujrzała przed sobą złotowłosą eladrinkę.

Glynneth the Eladrin by SamC-Art on deviantART

Ukłoniła się z szacunkiem rozpoznając przeoryszę tutejszego przybytku - Ieallianę Silvermoon.
- Witajcie Pani.
- Witaj dziecko. Cóż za problem cię trapi, że zwróciłaś się do nas? - odpowiedziała przeorysza.
- Nic się przed tobą nie ukryje, Pani - Estel zmieszana skłoniła się ponownie. - Wierzę jednak, iż dzięki pomocy naszej Pani, uda mi się go rozwiązać… ale przyszłam w innej sprawie.
Iealliana pokiwała spokojnie głową.
- W czym mogę ci pomóc?
- Szukam metod ochrony przed atakiem psionicznym. Znam kilka ale obawiam się, że to z czym będę musiała się zmierzyć, może być zbyt silne, by stosować zwykłe metody.
- Sądzę, że będę ci mogła pomóc, dziecko. - przeorysza odwróciła się i ruszyła w kierunku tyłu świątyni, gdzie zazwyczaj znajdowało się przejście do części mieszkalnych. - Chodź za mną.
__________________________________________________ ______________

Obrazek 1: Elven Village Volume 3 | Meshbox
Obrazek 2: grafika autorstwa SamC-Art Glynneth the Eladrin by SamC-Art on deviantART
 
Blaithinn jest offline