Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-08-2014, 01:19   #81
Gryf
 
Gryf's Avatar
 
Reputacja: 1 Gryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputację
- Pieprzenie. - Peter Price zbył Słowo Boże mruknięciem pod nosem, bardziej z przyzwyczajenia, niż z faktycznej chęci polemiki z Johnsonem czy Jezusem z Nazaretu.
Z jednej strony wiedział, że okazja zajścia obozowiska Diabła może się już nie powtórzyć z drugiej... szansa była nikła, granicząca z pewnym samobójstwem. Bo żeby dać się zaskoczyć ścigany musiałby być ślepy i głuchy przez ostatnią godzinę. Zdrajcę zabili dopiero przed chwilą, a Tigget narobił przed śmiercią dość hałasu, by zaalarmować nie tylko opuszczone pueblo przed nimi, ale i każde pueblo w całym cholernym północnym Meksyku.

Snuł te rozważania w zasadzie tylko by zająć czymś myśli - bo był tu w jednym, jasnym celu i miał jednego pracodawcę. Brał pod uwagę, że może zginąć, ale życia i tak nie zostało mu wiele i nie miał najmniejszej ochoty wracać z tej wyprawy z pustymi rękami. Decyzja była więc prosta, jeśli Reed zostaje, on też zostaje.
 
__________________
Show must go on!
Gryf jest offline