Fajnie, że się odezwałeś, bo powoli zaczynałem się obawiać. Ja jestem w domu, lato mija praktykancko i wydaje się, że do końca tak będzie. Dobrze chociaż, że ta przyjemność jest dla mnie płatna.
Za posta postaram się zabrać już dzisiaj czyli zacząć coś pisać w DOKu. Jak byś miał nieco czasu prosze zajrzyj tam. Wy, Kerm i AE, też fajnie jak byście zerknęli jak już coś Bert zacznie działać. Tak się składa, że chłopak ma plan na to jak ostatecznie nakryć mordercę Heidi. Ryzykowny, nie banalny w wykonaniu, a zatem taki jakie kochamy.