- Mamy te trzy kamienie - powiedział. Spojrzał po swoich kompanów, a nie widząc na niczyjej twarzy sprzeciwu powiedział: - Możemy spróbować z tymi zagadkami.
Ledwo Marco (w imieniu wszystkich) wyraził zgodę, na środku pomieszczenia zmaterializował się skrzat, trzymający w dłoni zalakowane koperty. Pięć kopert. Po jednej na osobę.
- Proszę przeczytać, zastanowić się i odpowiedzieć - powiedziała Strażniczka, gdy juz każde z was trzymało swoją kopertę. - Jeśli ktoś nie odpowie poprawnie, to będę miała dla niego małą robótkę.
- Proszę nie zaglądać do cudzych kart i nie podpowiadać sobie nawzajem - dodała.
_________________
Zapraszam na PW