Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-08-2014, 21:54   #33
abishai
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
Orb'vlos
Matrona:
Spiraere


“Miałam sen. O nowej siedzibie, o nowej chwale, o nowym początku. Możecie po niego sięgnąć lub tkwić w gnoju stagnacji. Wasz wybór”.

Matrona Spiraere jest efektem dużej ilości tupetu, elokwencji, sprytu i... szczęścia. Spiraere zaczynała swą karierę jako trzecia córka Naczelnej Czarodziejki najpotężniejszego Domu w Che'el-d'Velkyn i kochanką Naczelnego Maga drugiego wpływowego Domu. Stawiało to Spiraere w dość stabilnej sytuacji jako wpływową kapłankę świątyni i… powodowało brak perspektyw awansu. Zresztą wydawało się że Spiraere nie ma żadnych ambicji poza jedną, badaniem historii i wyprawami badawczymi w głąb Podmroku.
Miała się więc zapisać w historii Che'el-d'Velkyn jako badaczka. Coś się jednak zmieniło, gdy powróciła z jednej wyprawy. Sama, ciężko ranna i z golemem. Coś odmieniło Spiraere… lub ona uznała, że była gotowa do konfrontacji. Zawiązała spisek tworząc tajną organizację “Sieciarzy” i przyszykowała spisek mający na cele usunięcie zarówno władczyni miasta, jak i rzucenie się do gardeł poszczególnych Domów, by nikt nie mógł jej zagrozić podczas przejmowania miasta.
Nie udało się. Ktoś zdradził. Władczyni nie zginęła, za to kilku “Sieciarzy” straciło życie w przededniu planowanego zamachu. Ktoś zdradził, ale Sieciarze okazali się zbyt dobrze zorganizowani, a Spiraere zbyt silna wraz ze swym golemem, by dać się łatwo zabić.
Sytuacja groziła eskalacją konfliktu do poziomu wojny domowej… czegoś czego przywykłe do subtelnych intryg i zabójstw drowy wolały uniknąć. Otwarta walka nie była w ich stylu.

I wtedy Spiraere doznała olśnienia i wizję od samej Lolth. Krucjata w celu odzyskania dla drowów, miasta heretyków czczących demony. Krucjata w celu zdobycia legendarnego Erelhei-Cinlu. To pociągnęło za nią Sieciarzy. To pociągnęło za nią niezadowolonych drowów. To pozwoliło obu władczyniom wyjść z tego impasu z twarzą. I tak Spiraere została Matroną nowo powstałego Domu i przywódczynią krucjaty.
I trzeba przyznać, że udała jej się ta sztuka. Charyzmatyczna i sprytna kapłanka zdominowała frakcje występujące w krucjacie, tak jak kontrolowała Sieciarzy. Udało jej się utrzymać entuzjazm i lojalność zarówno kapłanek, jak i magów. Utrzymała w ryzach rozbujane ambicje kleru Selvetarma i wzbudzić w siebie fanatyczną miłość plebsu.
Spiraere poprzez trudności napotykane po drodze i ich pokonywanie przekuła zgraję podążającą za nią w jeden silny organizm. I stała się faktycznie matroną. Może jej wizja nie była wyłącznie konfabulacją?

Prywatnie Spiraere jest rozpustną intelektualistką z klasą. Nie lubi rozlewu krwi, ani przemocy. Woli dyplomację, szantaż i przekupstwo. Lubi intelektualne gierki i ma awersję do prymitywnego łomotu.
Lubi książki jak i wygadanych kochanków i kochanki. Acz do niewielu z nich ma słabość.
Spiraere może się wydawać miękką z jej dość stanowczym podejściem do etykiety i wrodzoną grzecznością, acz… wielu się już dało nabrać na tą maskę.
Lubi luksus, piękno i sztukę, tym bardziej że nomadyczny tryb życia nie bardzo pozwala jej na takie rozrywki.


Gaav

“~Pa-ni-o-cze-ku-je~”

Gaav jest golemem i prywatnym ochroniarzem Spiraere. I to nie zwykłym konstruktem, a mithrilowym golemem o iście epickiej potędze.


I sile godnej gigantów. Co więcej Gaav jest inteligentnym konstruktem, mającym osobowość służbisty i rycerza zarazem. Zna język migowy drowów i potrafi się nim posługiwać, choć rzadko angażuje się w konwersacje. Spiraere zdobyła go w tajemniczych okolicznościach i odtąd jest jej lojalnym sługą i obrońcą w dodatku z własnego wyboru.
Jest też powodem dla którego sama Matrona jest trudnym celem dla zabójców. O przeszłości Gaav mówić nie lubi i potrafi uderzyć pięścią w stół lub ścianę by okazać zdenerwowanie. Co zwykle kończy się zniszczeniem stołu lub uszkodzeniem ściany.
Spiraere traktuje Gaava jak swojego pupilka, co sprawia że golem ma pewne wpływy u niej… ale czym przekupić metalowego potwora wielkości ogra?
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Ostatnio edytowane przez abishai : 27-08-2014 o 15:08.
abishai jest offline