No ale to jest już wliczone w krytykach... Wiem że WFRP ma wady, jak chociażby to, iż Manfred von Carstein pojawia się i podczas najazdu Vlada, i zostaje zabity, jak i podczas Burzy Chaosu kiedy znowu zostaje zabity...
Ale już a'propos tej dyskusji... Zależy czym dostali w ten mięsień, i czym walczą. Jeżeli nie są w stanie władać lewą ręką, a mają miecz dwuręczny no to rozumiem, że sobie nie poradzi, bo taki miecz to za ciężki... Ale taki jednoręczny... Jest lekki i poręczny, nie ma problemów nawet jak się ma porządnie obitą rękę.
Właśnie... A próbowałeś kiedyś walczyć halabardą? Z początku nieporęczna i ciężka, ale dobry chwyt nawet jednej dłoni czyni z niej lekką i bardzo zręczną broń... Takie czynniki jak krew zalewająca oczy czy obite mięśnie to interpretacja ludzi, którzy na wszystko narzekają, oraz takich, którzy nie znają chwytów szermierczych. |