Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-03-2007, 23:27   #348
Nansze
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Dhal'aLila od siodłała Kasztana i wyczyściła. Gdy wszyscy się krzątali, zaczęła rozpalać ognisko z co bliższych, suchszych badyli i suchych ziół, coby to komary zbytnio nie pocięły. Głodna nie była więc wpatrywała się w trzaskający miło ciepły płomień ogniska. Zarzuciła kaptur na głowę i położyła się koło ogniska na trawie by wpatrywać się w niebo. Kreśląc skomplikowane znaki na niebie, palcem. Mamrocząc coś pod nosem. Gdy ta zabawa znudziła się jej, wzięła lutnię z drzewa wiśni i zaczęła smęcić na instrumencie.