Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-08-2014, 12:57   #48
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Normalny człowiek byłby o tej porze zmęczony, on jednak czuł się pełen energii! Zawsze potrzebował mniej snu niż inni i szybko regenerował siły, podejrzewał, że jest to zasługą manipulacji genetycznych, którym go poddawano. Nie pozwolił sobie na uleganie iluzjom wiedział, że część z euforii, jaką odczuwa jest wynikiem działania adrenaliny po walce i alkoholu, choć większość z efektów działania na umysł zapewne przeszła to z pewnością będzie jeszcze przez jakiś czas miał problemy z koordynacją.

Nie mógł pozwolić na zmarnowanie zwycięstwa, jakie odniósł przez wysadzenie tamtej wieży kontrolnej! Należało iść za ciosem i "uderzyć tam gdzie się go nie spodziewają" - Od dziecka uczono go na pamięć "Sztuki Wojny " Sun Tzu, znał ją niemal na pamięć.

Szczególną uwagę poświęcano na omawianie Nieklasycznych metod walki. Starożytny dowódca zapewne nie pochwaliłby samotnego rzucania się na milionowy naród i planów wywołania kryzysu światowego, ale sytuacja uległa zmianie Tao sam był armią w jednej osobie a tego wroga należało zniszczyć gdyż był zbyt potężny, aby pozostawić go przy życiu, zresztą Naród Chiński uzyskał już wszystko, co potrzebuje od okrągłookich diabłów.

Wojownik postanowił, że musi ruszyć do akcji, nikt nie będzie się spodziewał, że atak na główną bazę nastąpi tak szybko po poprzednim! Postanowił znaleźć ulicznego Fixera, od którego będzie mógł kupić pistolet. Może nawet uda mu się opylić resztę wódki w ramach rozliczenia?

Dość już wypiłem - Postanowił. Gdy tak rozmyślał o genialnej wielopoziomowości antycznego tekstu przyszła mu do głowy cudowna myśl: Jeżeli jestem jeden sprawie że będą sądzić że jest nas wielu!

Wymyśli organizacje, której przypiszę własne dokonania nazwie ją Anarcho - Anonimus i założy stronę, którą wypełni niedorzeczną symboliką i retoryką chorego umysłu znudzonego białego nastolatka!

Postanowił, że oprócz broni spróbuje kupić sprey i kominiarkę albo bandanę żeby zasłonić twarz. Po akcji otaguje pobliski budynek a potem założy stronę internetową. Powie też Fixerowi niby to w pijackich przechwałkach powie, że udało mu się odblokować tajną stronę dla hakerów i że tamten wypadek to dopiero początek czegoś większego.

Mścicielu jak myślisz czy ten pomysł ma szansę na powodzenie? Myślałem żeby po wgraniu naszego programu pozostawić tam bombę zrobioną z kuchenki. Ustawiłbym ją jakoś tak żeby nie uszkodziła niczego ważnego i sprawić wrażenie nieudolności. Najgorzej martwi mnie to czy po takiej akcji nie skontrolują systemów i nie wykryją naszego trojana - Podzielił się swoimi obawami z SI.

Tym razem postanowił, że będzie ostrożny, uważnie obejrzy okolice, przyjrzy się patrolom i jakości zabezpieczeń. Nie będzie działania na "Ura" zamierzał zaatakować przed świtem w momencie, kiedy większość ludzi mimowolnie przechodzi w stan spoczynku lub lekkiego rozluźnienia.
 
Brilchan jest offline