Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-09-2014, 22:17   #67
Nortrom
 
Nortrom's Avatar
 
Reputacja: 1 Nortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputację
Kiedy skrzynia znalazła się na stole, Reinmar usiadł pod ścianą, uspokajając oddech. Śmierć znów spojrzała mu w oczy, kpiąc z jego śmiertelnego ciała i radośnie śmiejąc się z jego daru pakowania się w kłopoty. Wiedział, że nigdy do tego nie przywyknie.

Gdy skrzynia nie ustąpiła pod staraniami Luda, łowca uśmiechnął się pod nosem. “Krasnoludzka robota. Jeśli coś trzeba dobrze zabezpieczyć, to zrobią to porządnie.” Wstał powoli i podszedł do okna. Zobaczył masę usmażonych żywcem szczurów. Teraz one będą czyjąś przekąską.

Brak pisków był dziwny. Minęło zbyt mało czasu, żeby się znudziły. Po odsunięciu stołu zobaczył to czego się spodziewał. Nie było tam szczurów… chociaż jednak jeden się znalazł i, co przykuło jego uwagę niemal momentalnie, rzucał się w panice. Kiedy wyskoczył przez okno i zginął, Bielau przełknął głośno ślinę.

- Panowie, doświadczenie mówi mi, że coś się zbliża. Weszliśmy w niezłe bagno i chyba zaczynamy tonąć. Uciekamy, próbujemy wejść jeszcze wyżej, czy barykadujemy się z nadzieją, że nie będziemy znalezieni?

Sam nie wiedział co zrobić. Byli w pułapce i miał wrażenie, że mogą tylko wybrać miejsce oraz sposób własnej śmierci.
 
__________________
"Alea iacta est." ~ Juliusz Cezar
Nortrom jest offline