-Graj głośniej i radośniej... -
-Chyba, że dusza Ci podpowiada inaczej...
- Za kim tęsknisz?
Usłyszała od Naomi, która podawała jej tajemniczy bukłak. Popatrzała na Naomi, potem na bukłak i znowu na Naomi a po tem na Darkstona i znowu na bukłak. Wzięła dużego łyka.
-Mocne...- Wymamrotała bardka, a z jej oczu poleciały łzy. Nie przez to, że w jej sercu zamieszkał smutek....lecz przez piekielnie mocną gorzałę. Oczy momentalnie nabrały rozluźniającego blasku.
- No to może jednak, przydały by się weselsze nuty- I zaczęła grać balladę rycerską. Ni to wolna ni to szybka, lecz taka pocieszna melodyjka w tle. |