Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-09-2014, 16:15   #34
Hazard
 
Hazard's Avatar
 
Reputacja: 1 Hazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputację
Ivan w pierwszej kolejności zawołał psa, a gdy ten podszedł do niego pogłaskał go energicznie po głowię i podrapał po szyi. Wszyscy przeżyli, a on... miał nową historię, którą będzie mógł opowiadać pijanym kobietą w karczmach. Kto wie, może któraś się na to złapię i wynagrodzi mu jego waleczność i odwagę.

Tak rozmarzony, prawie całkiem zapomniał o ranię i rozdarciu na jego prawym ramieniu. Jakby zapominając o psie i towarzyszach podbiegł do obozowiska po bandaż. Szybko sam opatrzył sobie ramię i wrócił do towarzyszy.

-Dobra robota Panowie! - Mówiąc to, podszedł do Thurina. - A tobie chyba najbardziej należą się gratulację. Takiej dzielnej... - i szalonej, dodał w myślach -...szarży to jeszcze w życiu nie widziałem. - Po następnej chwili milczenia powiedział. - No ale wiesz... mojemu psu też chyba należą się podziękowania za uratowanie Ci skóry.

Potem podszedł do nieprzytomnego maga. Zastanawiał się przez chwilę, czy aby obszczanie towarzysza nie byłoby genialnym pomysłem. Jednak zrezygnował. Gwizdnął jedynie na psa by ten zbliżył się do nich i ruchem ręki nakazał by obudził Mathiasa soczystym pocałunkiem.
 
Hazard jest offline