-Dobra niech będzie - przerzucił język w ustach i odwrócił się w stronę skrzyń - Możecie zobaczyć jak wygląda towar a później, mam nadzieję, że gotówka szybko zlezie z tego latającego cygara na ląd. Później możemy się napić z tej okazji i pogadać o bieżących sprawach, ale lepiej by było gdyby pani wróciła na wieczór do góry - powód był tak oczywisty, że kapitan nawet nie wyjaśniał
Gdy podeszli do skrzyń na gest Dewayne'a dziesiątka pilnujących je korsarzy odsunęła się o kilka kroków od towaru tak żeby nie robić przy nich sztucznego tłoku. Kapitan złapał w dłoń wierzchnią deskę skrzynki i lekko otworzył ją wyrywając wszystkie gwoździe zupełnie jakby ich tam nie było.
-Owies... jak widać... Powiedzmy, że 65 dukatów za skrzynkę razem 455 dukatów za wszystkie siedem
__________________ Regulamin jest do bani. |