Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-09-2014, 23:07   #123
harry_p
 
Reputacja: 1 harry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputację
Widząc podwodną studnię Gregor przypomniał sobie o linie która została na moście już miał za proponować że się po nią cofną nim doktor zdecyduje gdzie dalej ale nie zdążył. Ktoś lub coś się zbliżało jednym z korytarzy. Pierwsza oczywiście usłyszała Rut ale nadal ogłupiona ziołami nie potrafiła przekazać Gregorowi czy te dźwięki może wydawać coś przyjaznego czy wręcz przeciwnie. Nauczony poprzednimi doświadczeniami wolał jednak nie ryzykować zwłaszcza że reszta drużyny już zaczęła się przygotowywać do obrony. Nie zwlekając wypatrzył jakiś załom schował się za nimi i przykucną obok wilczycy kładąc jej dłoń na pysku by mieć pewność że nie zdradzi jego kryjówki. Cicho wyciągną smukły nóż z za pasa. Gotowy do ataku w napięciu obserwował wylot korytarza. Cokolwiek to miało być miał nadzieje że uda się z tym dogadać tak jak z tubylcami nad brzegiem lub oszukać tak jak rzecznego olbrzyma.
 
harry_p jest offline