Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-09-2014, 23:04   #417
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Powolny ruch głową w zaprzeczeniu... Galeb spojrzał ostro w oczy Thorina.

- Żyjesz dniem dzisiejszym Thorin i zapomniałeś o przeszłości. Pamięć kronikarza powinna być czysta, spójna i bezstronna. Nie zarzucam ci nic odnośnie organizacji dużyny. Nie zarzucam ci nic odnośnie rozpadania się grupy, nie trzymania się braterstwa czy więzi. Zarzucam ci to że nie pamiętasz czegoś naprawdę niezwykłego z tamtego dnia co się wydarzyło, a o czym wszyscy musimy pamiętać, aby uniknąć czegoś co może spaść na tych którzy zostali z pierwotnego składu... i pewnie wszystkich którzy do nas dołączyli. Pamiętasz posłańca? Pamiętasz list od którego aż zatkało herolda? - Galeb mówił ostro i powiódł po pozostałych wzrokiem - Jesteście kim chcecie być i nic mnie do tego, ale nadal jesteśmy Czarnym Sztandarem formalnie pomimo niełaski Króla. I odpowiadamy przed Runkaraki Sverrissonem. A teraz pytanie: czemu kogokolwiek ma to obchodzić? Odpowiem pytaniem: Jak mistrz run przebywający w innej Twierdzy mógł wiedzieć że ktoś zawiązuje oddział Czarnych? Pytałem się Mistrza Hazgi - Sverrisson jest w niełasce u Kazadora.

Twarz krasnoluda trochę zelżała jednak głos pozostał pouczający.

- Najważniejsze jest to że Runkaraki może się upomnieć o nas wszystkich w najmniej oczekiwanym momencie i kto wie.. może was osądzić jeżeli coś poczynicie karygodnego. Król Twierdzy może co najwyżej kogoś wygnać ze swoich ziem. Władza Mistrza Run zaś dochodzi tam gdzie władza królów nie sięga, ani władza jakiejkolwiek tajnej loży czy grupy. Miejcie to na uwadze. Bądźcie jak Kamień i Stal, a nie jak banda łasych na złoto toporów do wynajęcia. Trzymajcie się razem i działajcie razem dla dobra Przodków i naszej rasy. To moja rada dla was, na wypadek jakby nie dane nam było się już zobaczyć. - Galeb koniec już powiedział trochę łagodniej, ale nadal poważnie - Nadal jesteście moimi przyjaciółmi i nie chciałbym oglądać końca kogokolwiek z was.
 

Ostatnio edytowane przez Stalowy : 16-09-2014 o 00:29.
Stalowy jest offline