Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-03-2007, 20:40   #9
Baby Biatch
 
Baby Biatch's Avatar
 
Reputacja: 1 Baby Biatch nie jest za bardzo znany
Alexis opiera główkę o kolano Sary.
-Nie dziękuję...- szepta – Ogrodnik, ten co dużo pije i obmacuje pokojówki, powiedział mi dzisiaj, że jestem jak jakiś Midaś, wiesz Saro? Ten Midaś był królem i wszystko czego dotknął zamieniało się w złoto, był więc bardzo bogaty. Ale nie mógł nic jeść i prawie umarł. Ale najgorsze było to, że zamienił w złoty posąg swoją córkę. Ogrodnik powiedział, że ja też mam spory majątek, ale wszyscy wokół mnie umierają, więc jestem przeklęta jak ten Midaś i to że jestem yyy... „rozpieszczoną, nadzianą (czym nadzianą?) gówniarą nie da mi szczęścia”. W sumie – po zaczerwienionych policzkach Alexis ciekną łzy – najpierw tato... potem babcia... nie mówiąc już o niej... Ona to nawet mnie nie chciała, wiesz?... Zostawiła mnie... moja mama... Nienawidzę jej... szkoda, że to nie ona umarła zamiast taty i babci...

***

Ralph chce wejść z powrotem do środka, ale drzwi niespodziewanie otwiera oburzona Coco.
- Jak śmiesz, grzeszny aktywisto plugawić dom mojej pani w dniu kościelnego święta? Czy nie wiesz niegodziwcze, że dzisiaj jest dzień Świętej Klary, patronki bieliźniarek ??!!... aaa... to pan, senior Morgan, si? Zostawił pan coś u nas?
 
__________________
Wszyscy chcą Twojego szczęścia... nie daj go sobie zabrać! gg 5067429
Baby Biatch jest offline