Gdy odpowiedź na jej pytanie była twierdząca przez chwilę patrzyła na Shado, po czym odchyliła sie do tyłu i parsknęła krótkim śmiechem.
- To było tak dokładne...- mruknęła do siebie, gdy skończyła sie śmiać. Wyprostowała sie i ponownie spojrzała na Shado - Miałam wizję! -- powiedziała z tak ogromną dumą jakby właśnie conajmniej odkryła nową galaktykę albo wynalazła 'lekarstwo na śmierć'. - Widziałam w niej jak atakuje cie taka kreatura!- wyjaśniła- Znalazłam Mistrza Balzaka i powiedziałam mu że jesteś w niebezpieczeństwie, więc szybko cie znaleźliśmy i jak już sam widziałeś pomogliśmy i zabraliśmy na statek!- odetchnęła ciężko i z impetem położyła sie na podłodze. - Zmęczyłam sie...- wymamrotała słabo, i ciężko było zrozumieć czy mówi o swoim gadaniu, walce, czy ogólnie całym dniu.
__________________ Każdy powinien mieć motto.
Nawet jeśli jest dziwne:
"I'm greedy, not stupid..."
Widzicie? |