Wątek: Bar "Dolores"
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-09-2014, 20:10   #18
Mauris
 
Mauris's Avatar
 
Reputacja: 1 Mauris ma w sobie cośMauris ma w sobie cośMauris ma w sobie cośMauris ma w sobie cośMauris ma w sobie cośMauris ma w sobie cośMauris ma w sobie cośMauris ma w sobie cośMauris ma w sobie cośMauris ma w sobie cośMauris ma w sobie coś
- A ciebie kompletnie pojebało!? Wynoś mi się z tym złomem z mojego baru, pókim dobra. A szybę i drzwi doliczę ci do rachunku. - Jake powoli obejrzał się do tyłu, spoglądając na zrujnowane drzwi. O tym nie pomyślałem. Czas odpalić nawijkę.
- Droga pani - zaczął tonem człowieka, któremu bardzo zależy na zareklamowaniu swojego produktu.
- Żyjemy w pięknym kraju. Ameryka. The land of opportunity. Posiadamy świetne prawo, które zezwala nam bronić swoich domostw i przedsiębiorstw za pomocą broni palnej. Chcę, żeby pani wiedziała, że kocham to prawo. Mimo wszystko jednak bardzo panią proszę o odłożenie broni i rozwiązaniu tego problemu w sposób korzystny dla obu stron. - Wygłosił Jake z siłą perswazji godną antycznych mówców.
- Widzi pani, znajdujemy się na środku pustyni. Jest ogromny upał. Dosyć standardowa sceneria. Jednak przed paroma minutami zaczął tu padać ulewny deszcz. Deszcz ten pada mimo braku jakiejkolwiek chmury na niebie. Jak pani myśli, co może być tego przyczyną? Eksperymentu rządu? Tajne organizacje? Czy może... kosmici? - Gdzieś w tle ćpun wydał z siebie śmiech, w którym była wyczuwalna nutka paniki.
- Widzi pani, cokolwiek by to nie było, rząd amerykański będzie chciał to ukryć. Ja to wiem. Pani też to wie. A jaki jest najskuteczniejszy sposób na zamknięcie ust?
Jake zastosował dramatyczną pauzę
- Pieniądz, droga pani.
Jake przygotował się, ten moment mógł zadecydować o powodzeniu całej mowy.
- Gdzie pani widzi siebie za kilka lat? Ja widzę panią wyraźnie. Prowadzi pani najbardziej popularny bar w Teksasie. Tłumy klientów zasilają pani kieszenie. Wszystko jest ufundowane przez rząd, bez podatków.
Jake uważnie obserwował wyraz twarzy Dolores
- Pozwiemy ich. Wywleczemy wszystkie brudy. Zdemaskujemy wszystkie teorie spiskowe tych zakłamanych biurokratów. Tylko proszę, niech pani pozwoli mi zostawić motór tutaj. Kiedy te świnie tu przyjadą, zobaczą do czego są popychani ich praworządni obywatele w obliczu ich przeklętych knowań! - Zakrzyknął Jake tonem, który w odpowiednim miejscu, o odpowiednim czasie byłby w stanie wywołać rewolucję.
 
__________________
Zed's dead baby,
Zed's dead.
Mauris jest offline