Wątek: Bar "Dolores"
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-09-2014, 00:00   #28
Halfdan
 
Halfdan's Avatar
 
Reputacja: 1 Halfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skał
Thorsten oczywiście przejechał już kilkanaście tysięcy kilometrów zupełnie za darmo. Przypadkowi ludzie spotkani na drodze oferowali mu przejazd, jedzenie a nieraz nawet nocleg a jedyne czego oczekiwali w zamian to rozmowa, podzielenie się historiami z podróży, opisem życia w dalekiej Europie. Miał więc on zaczerpnięty ogromny dług wdzięczności wobec całej ludzkości, którego raczej nie da rady spłacić w swoim życiu. Z tego powodu bez wahania otworzył plecak i rozdał każdemu kto sobie tego życzył suchą koszulkę. Wystarczy dla wszystkich, a jeszcze sporo mu zostanie. Z domu zabrał zestaw ciuchów na każdą pogodę, tak aby wytrzymał tydzień bez robienia prania. Do tego doszły pamiątkowe ubrania jak koszulka z Jezusem z Rio de Janeiro, poncho które otrzymał od pewnego Gaucho z Urugwaju czy obcisły strój Mariachi z Meksyku. Ale tego raczej nikt nie będzie chciał nosić. Podał Ikuyo rękawiczki z włóczki i korkociąg z Argentyny (w którym wbudowany jest mały ale ostry nożyk to ucinania folii w którą owinięta jest butelka wina) żeby mogła zrobić sobie swoją sekcję,
Jamesowi dał dwie plastikowe opaski do kabli by mógł się gdzieś przypiąć (jedną owinie wokół ręki a drugą przełożoną niczym olimpijskie logo np. do kaloryfera). Lepiej niech zrobi to sam, w końcu tu jest Ameryka, jeszcze później jakiś pozew złoży.
- Niestety klucza nie mam - rzekł z uśmiechem do Kevina
Nie podobało mu się to całe mierzenie do siebie i strzelanie z obrzyna. Z bronią do ludzi za porysowanie drzwi? Już mu się nie podoba ta cała Hameryka. Dobrze że w Europie nie daje się porywczym kobietom broni do ręki.
Kill it with fire - przypomniał sobie internetowy mem.
- Tylko nie próbujcie spalić tego korzenia, jesteśmy na stacji benzynowej! - rzekł idąc do łazienki zmyć z siebie zielony deszcz. Dużo na niego nie napadało, ale lepiej teraz się profilaktycznie wykąpać niż później haftować cały dzień.
 

Ostatnio edytowane przez Halfdan : 20-09-2014 o 10:01.
Halfdan jest offline