Strzał z kuszy nie wyrządził zbyt dużej szkody zwierzoczłekowi, więc Gaston chcąc nie chcąc musiał zmienić broń na okutą żelastwem pałkę. Walka w zwarciu nie była najmocniejszą stroną "Czarnego", dlatego też postanowił trzymać się blisko Gotfryda i nie szaleć za bardzo. |