- Jak ja nie lubię przemocy, trudno próbowałem- Powiedział Barry po czym ruszył do ataku. Bił błyskawicznie, mocno i celnie starając się pozbawić przeciwników przytomności, nie chciał zabijać ponieważ gobliny w przeciwieństwie do demonów zdawały mu się po prostu bezmyślnymi zwierzętami.
Starał się przeskakiwać nad pnączami i pilnować tego co dzieje się z wróżką ufał że sobie poradzi ale w razie problemów zamierzał odciągnąć od niej przeciwnika. |