Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-09-2014, 17:31   #118
liliel
 
liliel's Avatar
 
Reputacja: 1 liliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputację
Wszystko działo się szybko i mało realnie, przypominało kadry z męczącego sennego koszmaru. Ziemia trzęsła się w posadach i wdowa Reed zmuszona została przykucnąć wbijając bezradne palce w kamieniste podłoże. Pozostało jedynie czekać aż ten chaos przeminie. Pomyślała oczywiście o panu Price'ie i panu Wikebaw, którzy zostali na dole i niechybnie przysypywani są warstwą gruzu. Fakt ten dość mocno wstrząsnął lekarką bo, choć nie przyznałaby tego na głos, zżyła się dość mocno z jednookim ex-szeryfem. Mimo naręcza jego dokuczliwych wad był jedynym stałym elementem w jej zaciekłej pogoni za Diabłem.
Kątem oka zobaczyła rzeczonego kryminalistę znikającego w wejściu budynku. Czy mogła teraz się wycofać? Bez Price u swego boku nie czuła się już tak pewnie, ale na szczęście nie została całkiem sama. Za radą Hawkesa trzymała się z tyłu, ruszyła jednak w stronę zabudowań. W połach kurtki odnalazła chłód rewolweru. Nie była wytrawnym strzelcem ale potrafiła posługiwać się bronią. Jeśli uda jej się wyczekać odpowiedniego momentu... jest szansa aby wszystko to zakończyć.
 
liliel jest offline