Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-09-2014, 20:13   #7
Mortarel
 
Mortarel's Avatar
 
Reputacja: 1 Mortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputację

Szliście wesołymi Martwymi Wrotami, a życzliwi mieszkańcy uśmiechali się i pluli wam na buty. Czasem ktoś przetrącił was z bara. Grupa dzieciaków beztrosko obrzuciła Yavandira gnojem krzycząc coś o śmierdzących elfach. Margaret była zaś macana w każdej węższej uliczce.

Poszliście do kupca kupą. Kupiec jak to kupiec, był starym i zapewne niezwykle napalonym na wdzięki Margaret człowiekiem. Razem staraliście dokonać się wyceny przedmiotów. Jednak ta sztuka nie do końca wam się udała. Co innego jeśli chodzi o targowanie! Wyszło wyśmienicie. Cała piątka tak zakręciła sklepikarzem, że ten nie wiedział w końcu z kim ma się licytować. Do tego urodziwa dama rozpraszała jego uwagę skutecznie.

Udało się wam zakupić wszystkie wskazane przez was towary: moździerz i tłuczek, metalowa menażka, mały worek, sznurek, kilka pustych butelek z korkiem, 2/3 butelki jak najbardziej czystego alkoholu, igła do szycia, kilka kartek papieru, pochodnia oraz prowiant na siedem dni kosztowały jedynie 5 złotych koron.

Prowiant, butelka gorzałki, kilof, pochodnia, tarcza, worek, kreda za jedyne 10 złotych koron.

Z kolei dwie pochodnie, prowiant i bukłak z wodą, a do tego zamiana kaptanu na pełną skórznie okazały się kosztować w sumie 15 złotych koron.


Znając ceny mogliście podjąć decyzję o zakupie i skierować swoje kroki dalej.
 
Mortarel jest offline